Liczba aplikacji zainstalowanych na moim smartfonie czasem mnie przeraża. Wmawiam sobie jednak, że wiele z nich pomimo zajmowania mi pamięci i zabiera...
Liczba aplikacji zainstalowanych na moim smartfonie czasem mnie przeraża. Wmawiam sobie jednak, że wiele z nich pomimo zajmowania mi pamięci i zabierania czasu musi tam po prostu być, bym mógł na bieżąco opisywać nowości i wprowadzane zmiany. Zorientowałem się też, że niewiele osób decyduje się na odnalezienie naprawdę przydatnych programów ułatwiających i przyspieszających z pozoru niezbyt czasochłonne czynności. Raz Dwa! i Gdzie jest moja paczka to moje ulubione.
Raz dwa!
O aplikacji Raz Dwa! poinformował mnie jej autor, Borys Wojciechowski. Jej nazwa pochodzi od skrócenia czasu potrzebnego na podanie kodu potwierdzającego transakcję lub pinu do logowania na konto, które otrzymujemy w wiadomościach SMS. Raz Dwa! analizuje SMS-y tylko od konkretnych nadawców, a lista obsługiwanych placówek i usług jest naprawdę szeroka. Po analizie treści SMS-a wyświetlane jest powiadomienie zawierające informację o nadawcy i wspomnianym kodem bez zbędnych dodatków z oryginalnej wiadomości. Dodatkowo, taki kod może być kopiowany do schowka, więc jeśli potrzebujemy go na urządzeniu mobilnym, to będzie zawsze pod ręką.
To nie wszystko na co stać Raz Dwa!. Aplikacja oferuje także odczytywanie takich kodów na głos, co jest oczywiście opcjonalne i może odbywać się automatycznie lub na nasze zawołanie. Raz Dwa! obsługuje platformę Android Wear, więc rzeczywiście jedno zerknięcie wystarczy, by komfortowo zapoznać się z otrzymanym kodem i podać go w odpowiednim miejscu. Ustawienia aplikacji, jak i cały interfejs są naprawdę intyicyjne, dzięki czemu kilkadziesiąt sekund to wystarczający czas, by zapoznać się ze wszystkimi jej możliwościami i funkcjami.
Gdzie jest moja paczka?
Po dokonaniu zakupu i potwierdzeniu płatności bardzo często otrzymujemy możliwość śledzenia wysłanej do nas paczki. Nie przywiązywałem do tej pory większej uwagi do aplikacji ułatwiających ten proces, ale gdy zdarzyło mi się oczekiwać jednocześnie na trzy przesyłki postanowiłem coś z tym zrobić. Przez znajomego polecona została mi aplikacja Pawła Antczaka o nazwie Gdzie jest moja paczka?. Nic skomplikowanego, prawda? I tak też korzysta się z samej aplikacji. Obsługiwanych jest kilkanaście najpopularniejszych systemów przesyłek, dlatego jedyne co nam pozostaje to podać numer paczki. Zostanie on automatycznie rozpoznany, po czym możemy zatwierdzić dodanie paczki do listy obserwowanych.
Oprócz możliwości sprawdzania statusu przesyłki po otwarciu aplikacji, Gdzie jest moja paczka? oferuje również powiadomienia o zmianach tychże statusów. Nie są to notyfikacje typu push, ponieważ weryfikacja statusu następuje okresowo i gdy zmiana zostaje wykryta przez aplikację zostajemy o tym powiadomieni. Podczas moich testów nie działo się to później niż 30 minut po faktycznej aktualizacji po stronie serwera, więc jestem naprawdę zadowolony z takich rezultatów. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to dźwięk powiadomienia - nie można wskazać dowolnego pliku, co znacznie pomogłoby w skuteczności samych powiadomień. Udało mi się bowiem kilkukrotnie przegapić uaktualnienie statusu paczki. W komentarzach w Google Play na bieżąco zgłaszane są wszystkie braki i błędy w aplikacji, lecz w moim przypadku obyło się bez niemiłych niespodzianek.
Gdzie jest moja paczka? w Google Play
Dobre Bo Polskie
Frajda z używania powyższych aplikacji jest wręcz potrójna. Po pierwsze, aplikacje zostały dobrze przemyślane i zbudowane, realizują konkretne cele. Po drugie, równie dobrze wyglądają co działają - zastosowany w nich interfejs w stylu Material Design jest naprawdę miły dla oka. Po trzecie, ich autorami są nasi rodacy, co według mnie jest kolejnym dowodem na to, że najlepsze mobilne pomysły i ich realizacje nie zdarzają się tylko na Dalekim Wschodzie i Zachodzie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu