Koncepty proponujące wygodne rozwiązania w nadchodzących wersjach systemów operacyjnych to regularnie powtarzająca się sytuacja. Nie inaczej wygląda t...
Koncepty proponujące wygodne rozwiązania w nadchodzących wersjach systemów operacyjnych to regularnie powtarzająca się sytuacja. Nie inaczej wygląda to w kwestii systemu iOS, który rokrocznie otrzymuje poważną aktualizację. Jako, że premiera "siódemki" już daleko za nami, coraz częściej oglądać będziemy propozycje tego, co zaserwuje nam jego następca.
Pomimo podzielonych opinii na temat nowości, które przyniosła ze sobą siódma odsłona iOS-a, najnowsza wersja tego systemu znajduje się już na 78% urządzeń w rękach użytkowników. Jak na razie nie doczekaliśmy się żadnych informacji odnośnie tego, co prawdopodobnie zaoferuje nam Apple już za niecałe pół roku, kiedy to prawdopodnie podczas konferencji WWDC przedstawiony zostanie iOS8. Czy jego rola będzie podobna do tej, którą pełnił iOS6, a więc okaże się jedynie zestawem drobnych nowości ułatwiających pracę z iPhonem czy iPadem, czy może Apple szykuje dla nas coś znacznie większego?
Swoją propozycję zmian pokazał Sangam Bhandari, autor konceptu zupełnie nowego ekranu domowego w systemie iOS. Idea, która przyświecała Bhandariemu, to możliwość szybkiego dostępu do najczęściej wykorzystywanych funkcji telefonu. Dzięku niemu błyskawicznie moglibyśmy podejrzeć aktualną godzinę, datę oraz prognozę pogody, lecz oczywiście nie te informacje są tutaj najistotniejsze.
Bardzo fajnie prezentuje się sekcja, w której jednym dotknięciem moglibyśmy podejrzeć powiadomienia lub ostatnie aktywności z wybranych przez nas aplikacji bez potrzeby ich otwierania. Ponadto, na takim ekranie domowym dostępne mielibyśmy skróty do zarządzania takimi funkcjami jak łączność Wi-Fi, Bluetooth czy tryb nie przeszkadać. U dołu ekranu nadal znajdowałby się dock z naszymi ulubionymi aplikacjami, a od pozostałych programów dzieliłby nas zaledwie jeden gest przesunięcia.
Taki pomysł ma być receptą na nudną i według niektórych mało funkcjonalną siatkę ikon, która towarzyszy systemowi iOS od jego początków. Na grafikach projekt ten prezentuje się naprawdę ciekawie, choć mam poważne obawy co do tego jak sprawdzałby się on w codziennym użytkowaniu iPhone'a czy iPada. Pewne zachowania w korzystaniu z tych urządzeń pozostają niezmienne od kilku lat i zdecydowanie się na coś takiego mogłoby okazać się dość ryzykownym zagraniem.
Czy taka propozycja to coś czego potrzebujecie na Waszych iPhone'ach i iPadach?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu