Cyanogen ma nowego, fantastycznego klienta e-mail

Ekipa Cyanogen Inc. nie kryje swoich ambitnych planów. Aby jednak je zrealizować, potrzebne będzie coś więcej niż tylko słowa. Przede wszystkim system musi zostać ubrany w solidny zestaw aplikacji, które mogłyby stanowić przeciwwagę dla tych od Google'a. Pierwszą już mamy - to klient e-mail Boxer. Jeżeli kolejne będą wyglądały podobnie, jestem przekonany, że przyniesie to same korzyści projektowi.

Boxer to aplikacja, którą pewnie niektórzy z Was kojarzą. Dotąd ten klient e-mail był obecny w sklepie Google Play jako niezależna aplikacja, teraz oprócz tego pojawi się również jako oficjalny i domyślny klient e-mail w komercyjnej odmianie CyanogenModa - systemie Cyanogen OS. Oczywiście nie oznacza to, że projekt zostanie zamknięty. Nic z tych rzeczy. Cyanogen Inc. i twórcy klienta e-mail Boxer nawiązali po prostu współpracę, w wyniku której aplikacja ta będzie miała szansę trafić do znacznie szerszego grona odbiorców. Już w ciągu kilku najbliższych tygodni otrzymają ją posiadacze smartfonów OnePlus One oraz MicroMax Yureka. Boxer ma bowiem zadebiutować wraz z dwunastą odsłoną systemu.

Co najciekawsze, program będzie na urządzeniach z Cyanogen OS dostępny w wersji premium ze wszystkimi wynikającymi z tego faktu funkcjami, a więc wsparciem dla Exchange, obsługą wielu kont i możliwości pisania szybkich odpowiedzi. Co więcej, aplikacja potrafi integrować się z takimi usługami, jak chmura Drive czy notatnik Evernote, a także posiada zintegrowany moduł do zarządzania zadaniami (który pełni rolę podobną do Inboksa od Google). Jednak nawet bez tego Boxer to po prostu kawał solidnej aplikacji do poczty elektronicznej. Program w bardzo wygodny sposób wykorzystuje gestu przesuwania, za pomocą których możemy zarządzać wiadomościami, a przy tym świetnie wygląda. Interfejs oparto bowiem w całości na Material Design.

Czytaj dalej poniżej

Znamy już ceny OnePlus One w Polsce. Jest… drożej [prasówka] Tomasz Popielarczyk

Xiaomi pojawi się w Europie. Na razie w okrojonej formie Maciej Sikorski

Dla obu firm taka współpraca przynosi korzyści. Podejrzewam, że w grę wszedł tutaj jeszcze pewien procent dla boxera z umów podpisywanych przez Cyanogen Inc. z producentami urządzeń. Tak czy inaczej twórcy tego niezależnego systemu muszą dalej działać w tym kierunku. Jeżeli chcą rzucić rękawicę Google'owi, będą musieli otoczyć się tego typu partnerami - twórcami świetny i obiecujących aplikacji, które stanowią bardzo atrakcyjną alternatywę dla usług kalifornijskiego giganta. Boxer może śmiało stawać w szranki z Gmailem, a pod pewnymi względami jest pewnie od niego lepszy.

Na kogo Cyanogen Inc. zapoluje teraz? Muszę przyznać, ze realizacja ich planu wygląda coraz ciekawiej.