Smartfony

ColorOS 13 czy OxygenOS 13? Niby osobno, a jednak to samo

Piotr Kurek
ColorOS 13 czy OxygenOS 13? Niby osobno, a jednak to samo
1

OPPO prezentuje globalną wersję najnowszego systemu operacyjnego dla smartfonów. ColorOS 13 to jeden z pierwszych systemów OEM opartych na Androidzie 13, który zostanie wprowadzony na rynek.

Dziś miała miejsce oficjalna prezentacja globalnej wersji systemu ColorOS 13, który będzie napędzał smartfony Oppo. System bazuje na Androidzie 13 i dzięki ścisłej współpracy z Google będzie jednym z pierwszych na rynku. Oglądając jednak dzisiejszą prezentację miałem wrażenie, że już to gdzieś widziałem. Bo tak też było. ColorOS 13 do złudzenia przypomina to, co niedawno zaprezentowano w OxygenOS 13. Systemu, który trafi na wybrane smartfony OnePlus. Zarówno Oppo, OnePlus, ColorOS 13 i OxybenOS 13 "wychodzą" teraz spod jednej ręki. Nie dziwi więc, że człowiek może mieć poczucie, że dostaje dwa razy to samo.

Pod względem wizualnym, zarówno OxygenOS 13 jak i ColorOS 13 bazują na rozwiązaniach inspirowanych wodą - nie tylko samą kolorystyką, ale także płynnością oraz jej swobodnym przepływem. Interfejs ColorOS 13 to przede wszystkim motyw Aquamorphic Design (Akwamorficzny Design), który czerpie z wody wszystko - od animacji po kolory i akcenty towarzyszące chociażby efektom ładowania baterii. Odcienie niebieskiego towarzyszyć będą użytkownikom od ekranu blokady, poprzez ekran domowy i wszelkiej maści ustawienia. Sam ekran blokady z funkcją Always On Display doczekał się kilku usprawnień i dodatkowych możliwości.

ColorOS 13 czy OxygenOS1 3. Różnic tyle, że ich w ogóle nie widać

To przede wszystkim nowe animowane "tapety" inspirowane naturą, które będą wyświetlane przy uśpionym wyświetlaczu. Oppo mocno kładzie nacisk na współpracę z twórcami zewnętrznymi dlatego na AOD pojawią się dodatkowe powiadomienia - np. od Spotify. A wszystko to z odświeżaniem 1 Hz zapewniającym dłuższy czas pracy baterii. Sporo uwagi poświęcono dziś prezentacji nowego... zegara. Ten zyskuje nowe animacje oddające wrażenie "żywego" organizmu reagującego na promienie słoneczne. Brzmi znajomo? To samo pokazywano przy okazji premiery OxygenOS 13. Podobnie jak w przypadku AOD, ekranu głównego, nowego centrum sterowania, zmian w interfejsie aplikacji systemowych i funkcji, które będą oferowały oba systemy.

Nie da się ukryć, że patrząc na prezentacje OxygenOS 13 i ColorOS 13 odnosi się wrażenie, że ogląda się to samo - tylko opowiedziane w nieco inny sposób. Fakt, że zdecydowano się na trzymanie dwóch osobnych systemów nadal dziwi - jednak skoro marki słuchają się swoich klientów, to są w pełni tego świadome. Pytanie tylko w którym momencie oba systemy ponownie się rozjadą. Utrzymanie dwóch oddzielnych produktów w końcu może okazać się na tyle problematyczne, że trudno będzie znaleźć środki na ich dalszy rozwój. Chyba, że dojdzie do sytuacji, w której okaże się, że mamy do czynienia z tą samą 'nakładką', ale z inną nazwą. O tym czy różnicy w systemach są (poza drobnymi elementami kosmetycznymi), przekonamy się gdy będzie można je spokojnie przetestować - zarówno na smartfonach Oppo, jak i OnePlus.

ColorOS 13 oficjalnie. Oppo wkracza na salony z Androidem 13

Premiera ColorOS 13 zbiegać się będzie z oficjalnym udostępnieniem Androida 13. Oppo chce, by w przeciągu roku system zawitał do 35 modeli smartfonów dostępnych na rynku. Ma to dotyczyć 60 krajów i rynków, na którym są one dostępne. Baza użytkowników, którzy otrzymają aktualizację, oscyluje w okolicy 160 milionów na całym świecie. W pierwszej kolejności z systemu skorzystać mają posiadacze smartfonów Find X5 Pro oraz Find N. Aktualizacje mają być jeszcze dostępne w tym miesiącu. We wrześniu i październiku dołączą do nich Find X3 Pro oraz wybrane modele smartfonów z serii Reno (np. Reno 8 Pro 5G, 8 5G, 7 Pro 5G i inne). Z każdym kolejnym kwartałem tych modeli będzie przybywać.

Jednak takie ambitne plany mogą pokrzyżować ruchy niektórych państw, które mają problem z obecnością Oppo i OnePlus na swoich rynkach. Kilka dni temu pisaliśmy, że marki zostały zbanowane w Niemczech. To efekt wyroku wydanego przez monachijski sąd w sprawie naruszenia prawa patentowego Nokii. W związku z tym zakup telefonów Oppo nie jest możliwe. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że patenty należące do Nokii dotyczą także innych krajów europejskich. Może to oznaczać, że w niedalekiej przyszłości również i tam smartfony Oppo i OnePlus mogą zniknąć z rynku - przynajmniej te dostępne z oficjalnej dystrybucji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu