Kino sci-fi doczekało się wielu niefortunnych prób przywrócenia blasku klasykom, które obrosły legendą i mówi się o nich tylko w samych superlatywach. Podjęcie się nakręcenia kontynuacji historii sprzed 35 lat wymaga nie lada odwagi i rzadko widuje się tak udane powroty, jak w przypadku Blade Runner 2049. Powiedziałbym nawet, że efekty przebiły wszelkie oczekiwania.
W trakcie trzygodzinnego seansu w głowie roi się od pytań, na które chcielibyśmy poznać odpowiedzi już teraz, ale twórcy sprytnie lawirują pomiędzy tworzeniem kolejnych zagadek, a podsuwaniem odpowiedzi. Ridley Scott namaścił odpowiedzialnego za Nowy początek Denisa Villeneuve, jako reżysera nowego Blade Runnera. Taka decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, ponieważ obrazy przeniesione na ekran z wyobraźni Denisa zapierają dech w piersiach. Po pierwszej minucie zapomniałem, że siedzę w kinowym fotelu i chłonąłem wszystkie szczegóły, wszystkie detale, które z taką dbałością dopracowano w tej produkcji.
Blade Runner 2049 - wciąga i zachwyca
Oficer K, grany przez Ryana Gosslinga, to nowy łowca androidów. Choć po korporacji Tyrella pozostały już tylko wspomnienia, to społeczeństwo wciąż stara się poradzić sobie z istniejącym podziałem na ludzi i androdupków-replikantów. Dzieła geniusza Niandera Wallaca - imponująca i zarazem paraliżująca kreacja Jareda Leto - nie znają sprzeciwu, nie wiedzą co to jest kłamstwo, wykonują wszystkie wydawane im polecenia. Nie oznacza to jednak, że dawna seria Nexus kompletnie zniknęła - wyzerowanie licznika, to właśnie zadanie Oficera K. Choć czas parł do przodu, to trudno tu dopatrzeć się poprawy sytuacji naszej cywilizacji. Wręcz przeciwnie - planeta stała się jeszcze mniej gościnna i zanika znaczenie ludzkich odruchów. Zasadnicze pytanie brzmi: kim jest człowiek? Pełna niejednoznacznych podpowiedzi opowieść może nam pomóc znaleźć odpowiedź.
Kup Blade Runnera 20149 na Blu-ray za 76,99 PLN w cdp.pl. Kliknij!
Jedna z misji Oficera K kończy się zaskakującym znaleziskiem. Głęboko zakopana skrzynia skrywa tajemnicę, a próba jej wyjaśnienia doprowadza naszego bohatera do miejsca, z którego nie ma powrotu. Już na samym początku poznajemy miejsce bohatera Gosslinga w społeczeństwie, co definiuje jego zachowanie. Nie sądziłem, że aktor będzie w stanie tak świetnie pokazać się w powierzonej mu roli - ręce same składają się do oklasków. Śledząc każdy jego krok zbliżamy się do poznania sekretu albo tylko nam się tak wydaje - im więcej serwowanych jest nam informacji, tym bardziej pokręcona staje się sprawa, która przypadła K. Spotkanie z Rickiem Deckardem pozostaje w pamięci, choć trzeba przyznać, że w wymagających scenach widać po Harrisonie Fordzie zaawansowany wiek.
Blade Runner 2049 - techniczny majstersztyk
Nie napiszę, że historia jest przewidywalna, bo nie jest. Z drugiej jednak strony, Blade Runner 2049 nie należy do najbardziej skomplikowanych filmów. To, co go wyróżnia na tle pozostałych, to zbudowany przez scenografa, reżysera i kompozytora świat, który jest tak wiarygodny, że wydaje nam się, że wystarczy tylko jeden krok, by znaleźć się po drugiej stronie ekranu. Kluczowe role odgrywają to ujęcia, gra światłami, fizyczne i namacalne scenografie tylko uzupełniane efektami komputerowymi. Podczas gdy nasze oczy są skupione na niemal nieruchomych obrazach, uszy nasłuchują każdego dźwięku otoczenia i fenomenalnej ścieżki muzycznej autorstwa Hansa Zimmera.
Nie mamy do czynienia z filmem akcji, gdzie prym wiodą eksplozje, rozbłyski i dynamiczne sceny - Blade Runner 2049 przykuwa widza mrocznym klimatem i zagadkowymi bohaterami. Ukazana w filmie przyszłość budzi niepokój, a nawet przerażenie, gdyż tak bardzo bliska jest dzisiejszym zapowiedziom rewolucji technologicznych. Metropolie pełne rozświetlonych budynków, a pozbawione choćby odrobiny zieleni nie wydają się tak obce. Bez wątpienia w tym wszystkim znajdziemy ducha Blade Runnera z 1982 roku, którego udało się nie tylko przywołać, ale także i ożywić w nowy, niezwykle atrakcyjny sposób. Sporym osiągnięciem jest zachowanie w tym wszystkim umiaru i tonowanie tempa, co przecież charakteryzowało część pierwszą.
Zachwyty nad Blade Runner 2049 zupełnie mnie nie zadziwiają. To sequel z krwi i kości, o którym marzyli fani oryginału.
Film zobaczyliśmy dzięki uprzejmości sieci Multikino.
Zobacz Blade Runnera 2049 na nośniku Blu-ray. Kup go w cdp.pl za 76,99PLN.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu