Bitcoin z rekordową wartością - powyżej 3 tysięcy dolarów

O wprowadzonej w 2009 roku kryptowalucie jest ostatnio bardzo głośno. Nawet jeśli ktoś nie interesował się wydobyciem i koparkami kryptowalut na pewno zauważył, że z uwagi na większą popularność wirtualnej waluty, dramatycznie podrożały ceny kart graficznych. Sam przymierzałem się do złożenia mocnego komputera i za cel obrałem sobie kartę graficzną GTX 1070. Zanim zdążyłem kupić ją w cenie poniżej 2 tysięcy złotych, podskoczyła - najpierw do około 2400 zł, później do 2999 zł. Automatycznie mój koszyk z częściami przyjął zdecydowanie większą kwotę, przez co zrezygnowałem. Od kilku dni ta sama kart kosztuje już 2399 zł, ale to wciąż nie jest normalna cena. Rzućcie okiem na ten wykres z serwisu ceneo. Cena jest trochę inna niż w sklepie, z którego usług chciałem skorzystać, ale doskonale pokazuje jakie zaszły zmiany na przestrzeni ostatnich miesięcy.

Bitcoin wart ponad 3 tysiące dolarów

Mówiąc szczerze cicho liczyłem na to, że do końca wakacji cena wybranej przeze mnie karty graficznej wrócą do poziomu poniżej 2 tysięcy złotych. Niestety wygląda na to, że się przeliczyłem i powinniśmy spodziewać się raczej kolejnego wzrostu cen. Choć ten był podyktowany przede wszystkim problemami z dostępnością kart. Czy się powtórzą? Pewnie tak, znów więcej osób będzie składać koparki kryptowalut, znów pojawią się niedobory sprzętu i karty znów zdrożeją. Dlaczego? Bitcoin jest już wart ponad 3 tysiące dolarów, osiągnął swój rekord. Spadek w drugiej połowie lipca można uznać za wypadek przy pracy, choć oczywiście mnóstwo osób trzyma kciuki by rynek kryptowalut się załamał, co sprawi że karty potanieją. A potem pojawią się używane urządzenia i sklepy będą musiały walczyć o klienta.

Wartość Bitcoina rośnie nieprzerwanie - jak pisze chip.pl, w 2015 roku jeden był warto około 250 dolarów, dziś kosztuje ponad 3 tysiące dolarów, a aktualna wartość światowego rynku bitcoina to prawie 52 miliardy dolarów.

Czytaj dalej poniżej

Hyperloop poważnie podkręcił prędkość. Film z przejazdu robi wrażenie Maciej Sikorski

RIP pasażerski Jumbo Jet? Niestety, to bardzo możliwe. Piotr Koźmin

Podział Bitcoina

Na chwilę obecną mamy dwa bitcoiny - stary (BTC) oraz nowy - bitcoin cash (BCC). Nowy bitcoin pozwala na wykonanie większej ilości transakcji w krótszym czasie. Nowa, ulepszona waluta wystartowała z początkiem sierpnia i trwają spekulacje czy się przyjmie i czy przetrwa. Nie ma na razie wartości klasycznego bitcoina i wyceniana jest na około 400 dolarów. Dużo więc zależy od tego, czy „górnicy” będą chcieli w ogóle nowego bitcoina wydobywać, w końcu cały proces musi im się opłacać, a w porównaniu z klasyczną walutą nie wydaje się to opłacalne.

Koparki kryptowalut

Wspomniałem o koparkach krytpowalut - w skrócie są to urządzenia złożone najczęściej z kilku kart graficznych, których moc GPU wykorzystywana jest do wydobywania („kopania”) kryptowaluty. Taki sprzęt można złożyć samemu, a następnie go zaprogramować. Można też oczywiście kupić odpowiednie urządzenia, chociażby na allegro. Do tego oczywiście zachęcają sprzedawcy twierdząc, że urządzenia są sprawne i odpowiednio skonfigurowane. A ceny takich sprzętów są różne - w zależności od tego ile i jakie karty zostały w nich zastosowane.

Czy opłaca się kopać kryptowaluty?

Zdania są podzielone. Oczywiście zachęca ciągle rosnąca cena wirtualnej waluty, jednak jeśli w ogóle myślicie o takiej inwestycji, warto najpierw skorzystać z kalkulatorów, które pokażą Wam ile można na takich działaniach zarobić. Na pewno zachęca możliwość korzystania z dostępnych w sklepach komputerowych czy na aukcjach klasycznych kart graficznych - z drugiej strony mówi się, że kopanie w warunkach domowych jest nieopłacalne i warto się w to bawić jedynie posiadając dużą farmę z dostępem do taniego prądu. Ale tak, jak mówiłem - zdania są podzielone i jestem prawie pewien, że wśród czytelników Antyweba jest ktoś, kto kopie. Jeśli tak, to zachęcam do komentowania tematu. Wydaje się natomiast, że najlepszym sposobem na zarobienie na krytpowalutach (w tym ciągle rosnącym bitcoinie) jest składanie i sprzedaż zestawów zwanych koparkami. Albo kart graficznych, nie wierzę bowiem, że sklepy nie zacierają rąk widzą, że ludzie kupują układy w cenach, który jeszcze kilka miesięcy temu byłyby nie do przełknięcia.

źródło: 1, 2