Mobile

Apple nie kłamało - baterie w iPhone'ach 13 naprawdę dużo wytrzymują

Krzysztof Rojek
Apple nie kłamało - baterie w iPhone'ach 13 naprawdę dużo wytrzymują
57

Ile IPhone 13 wytrzymuje na jednym ładowaniu? Odpowiedź: zaskakująco długo.

Jeżeli oglądaliście konferencje Apple, zapewne wiecie, że wszystkie zmiany w iPhone 13 można streścić gdzieś w okolicy 3 zdań. Mniejszy notch, 120 Hz w modelu pro i większe baterie. Nad tymi ostatnimi chciałbym się nieco zatrzymać, ponieważ Apple, w klasycznym dla siebie stylu, nie podało konkretnych danych na temat pojemności nowych ogniw, ale rzuciło zapewnienie o tym, że iPhone'y z serii 13 mają mieć od 1,5 do 2,5 godzin dłuży czas pracy na jednym ładowaniu. Jak zawsze w przypadku takich zapewnień - trzeba do nich podejść z dużą dozą sceptycyzmu. Czas pracy na jednym ogniwie nigdy nie była mocną stroną telefonów od Apple. W tym roku można mówić jednak o przełomie.

Ile wytrzymuje bateria w iPhone 13?

Osoby interesujące się technologią z pewnością kojarzą youtubera Mrwhosetheboss, który od lat przygląda się nowościom w świecie smartfonów i gadżetów. Niedawno rzuciło on trochę więcej światła na to, ile naprawdę nowe iPhone'y pracują na jednym ładowaniu. W swoim teście porównał czas pracy iPhone'a 13, 13 mini, 13 Pro i 13 Pro Max do iPhone'a 12, iPhone'a 11 i do iPhone'a SE. I muszę przyznać, że wyniki zaskoczyły nawet mnie.

Jak się bowiem okazało - Apple naprawdę mocno podziałało z bateriami. W swoim teście Mrwhosetheboss wykazał, że cała linia "13" pracuje na jednym ładowaniu dłużej niż SE (co oczywiste) ale też - niż 12 i 11. I przypominam, że wlicza się w to iPhone'a 13 mini, a pamiętajmy, że czas pracy na baterii był jednym z głównych problemów jego poprzednika. Jednak największe wrażenie zrobiły w tym teście iPhone'y 13 Pro i 30 Pro Max, które osiągnęły odpowiednio 8h 17 min i prawie 10 h SoT, znacznie przebijając nie tylko sprawując się lepiej niż wskazywałyby na to jego wymiary, ale też - zamiatając podłogę konkurentami ze znacznie większymi bateriami. Przypominam, że mówimy o urządzeniu, które ma, jak na dzisiejsze standardy, zaledwie ponad 4300 mAh.

Wychodzi więc na to, że Apple wcale nie przesadzało, mówiąc o lepszym o nawet 2,5h czasie pracy na baterii w przypadku nowej serii. Jak już wspomniałem, pojemność ogniw była dużą bolączką iPhone'ów. Wychodzi na to, że te czasy się jednak skończyły.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu