Tutaj wyzwania nigdy się nie kończą. Tak właśnie pracuje się w Sabre

Wielu z Was może nie wiedzieć o Sabre kompletnie nic. A szkoda, bo historia tej firmy jest naprawdę długa i niesamowicie pasjonująca. Jeżeli mielibyśmy wskazać dzisiaj firmę, która jako pierwsza skorzystała z Big Data, to pewnie kilkoro z Was wskazałoby na Google - najbliższy nam chyba przykład wykorzystania ogromnych ilości informacji w ramach usługi. A co jeśli powiemy Wam, że Sabre prawdopodobnie było pierwsze? Mało tego, elektroniczny rynek to wcale nie dzieło Amazona - okrzykiwanego przez ekspertów jako pioniera tego rynku. Tutaj pierwszeństwo również należy się właśnie Sabre.

IBM i American Airlines w jednym stali domu

To właśnie te dwie firmy: technologiczny gigant oraz potężna linia lotnicza postanowiły połączyć siły, by stworzyć pierwszy na świecie skomputeryzowany system rezerwacji biletów lotniczych. Dotychczasowe metody - oparte w dużej mierze na papierowych księgach, obarczone słabą szybkością wymiany danych i podatne na błędy przestały wystarczać na rynku lotniczym, który cały czas rósł. Pasażerowie cały czas wymagali, aby czynności związane z rezerwacjami oraz potwierdzeniami dotyczącymi podróży odbywały się szybciej: nawet w czasie rzeczywistym. Przed wdrożeniem systemu informatycznego było to właściwie nie do pomyślenia - choć dziś, po ponad 50 latach to absolutny standard.

Współpraca IBM oraz American Airlines zaowocowała powstaniem systemu Semi Automated Business Research Environment - w skrócie... SABRE. Ale zasięg Sabre wykracza obecnie daleko poza sam system rezerwacji: znajdziemy go nie tylko w aplikacjach pozwalających pasażerom na kupowanie biletów lotniczych: widząc stanowisko do odprawy na lotnisku, dokonując tego procesu online, czy też poszukując idealnej podróży wakacyjnej na stronie biura... korzystamy z owoców pracy Sabre. System nie dość, że codziennie jest obsługiwany przez miliony podróżnych, to w dodatku przechodzi przez niego ponad 120 milionów dolarów rocznie.

W swojej dziedzinie Sabre jest niekwestionowanym liderem - na rynku można znaleźć bardzo niewiele firm, które tworzą alternatywne rozwiązania. Z całą pewnością nie znajdziemy za to przedsiębiorstwa z tego kręgu, które ma tak ogromny zasięg.

Czytaj dalej poniżej

Screenity to ubezpieczenie dla ekranu smartfona godne naszych czasów Konrad Kozłowski

Kibicuj i sam wygrywaj na tych Mistrzostwach Albert Lewandowski

Oto czym wkrótce podzieli się z Wami Sabre. Jesteśmy niezwykle dumni z tego, że będziemy mogli przekazać Wam wiedzę tej firmy

Ci, którzy uwielbiają tabelki, wykresy oraz wszelkie dane będą zachwyceni "turystyką przyszłości", zagadnieniem, które dotyczy obecnych oraz nadchodzących trendów na rynku turystycznym. Zespół Sabre przygotował obszerny raport na ten temat.

Na przykładzie ogromnej firmy software'owej będziecie mieli okazję poznać proces migracji do chmury - Sabre aktualnie pracuje nad przeniesieniem własnych systemów do tego "cyfrowego miejsca". Dowiecie się o szansach, zagrożeniach, problemach oraz korzyściach, które zostały odnotowane w zbiorowym doświadczeniu firmy.

Dowiecie się także o wpływie technologii na branżę turystyczną. Otrzymacie nie garść, ale cały kopiec przydatnych informacji, które nie tylko przypomną Wam o nieco bardziej skomplikowanych dla podróżnych, zamierzchłych czasach, ale również zwrócą Waszą uwagę na istotne elementy nowoczesnych infrastruktur w platformach skierowanych dla turystów.

Sabre jest też obecny w Polsce. I to nie od wczoraj

Od 2000 roku w Krakowie działa centrum rozwoju Sabre Corporation, które zatrudnia niebagatelne 1400 osób. To nierzadko przynajmniej tuzin "sporych" software house'ów w naszych warunkach - a tyle tylko mieści się w samej stolicy województwa małopolskiego. Centrala firmy znajduje się w Teksasie, w Stanach Zjednoczonych. Dlaczego wybrano akurat Kraków? Podstawowym powodem dla wybrania takiej właśnie lokalizacji były świetny dostęp do doskonałych specjalistów (tak, to ukłon w stronę polskich programistów!) oraz wysoki poziom uczelni technicznych.

I właśnie doświadczenie liczące sobie niemal dwie dekady będzie ogromną wartością dodaną do naszego cyklu Zmienimy Świat: Miesiąc Programowania. Niezmiernie cieszymy się z tego, że w gronie naszych partnerów znalazła się akurat ta firma: z niesamowicie ciekawą historią i z ogromnym wkładem w nasze codzienne życie. Dzięki temu osoby zajmujące się programowaniem lub dopiero zaczynające swoją przygodę albo dowiedzą się czegoś zupełnie nowego, albo w nieco inny sposób spojrzą na znane już sobie rzeczy. Ciągła dywersyfikacja - nie tylko wiedzy, ale i perspektyw to z całą pewnością gwarant zrównoważonego rozwoju na rynku pracy - szczególnie w branży IT.

To świetny moment dla Sabre. W tym momencie firma jest w niezwykle ważnym momencie swojego rozwoju

Niesamowicie emocjonujące jest to, czym obecnie zajmują się specjaliści w Krakowie. Ci bowiem odpowiadają głównie za modernizację platformy technologicznej oraz migrację jej do chmury w oparciu o mikroserwisy oraz platformy, między innymi takie jak Amazon Web Services oraz Red Hat Openshift. Znajomość tych środowisk to niezwykle ważna i pożądana umiejętność - nie bez powodu to dzieje się w Polsce. Nasi eksperci słyną w świecie z przeogromnych kompetencji, również w jak się niektórym wydaje mniej popularnych dziedzinach.

Ale to nie wszystko. Okazuje się, że polski oddział Sabre Corporation zajmuje się także produktami dla agencji turystycznych. Z Sabre Red Workspace korzysta bardzo wiele agencji - na całym globie. Ponadto, Sabre tworzy oprogramowanie służące do planowania lotów, zarządzania załogą oraz obsługą samolotów, wyważania samolotów oraz systemy maksymalizujące zyski linii lotniczych przy wykorzystaniu danych analitycznych. Jak widać - zasięg nie tylko działania Sabre, ale i jego możliwości jest ogromny.

Materiał powstał we współpracy z firmą Sabre.