O ile sam fakt występowania metanu na Marsie nie jest niczym dziwnym (bo akurat sam fakt obecności można akurat bardzo zgrabnie wytłumaczyć), to już chmury tego gazu mogą sugerować, iż jesteśmy bardzo blisko odkrycia życia na Czerwonej Planecie. Łazik Curiosity znajdujący się na Marsie kilkukrotnie...
O ile sam fakt występowania metanu na Marsie nie jest niczym dziwnym (bo akurat sam fakt obecności można akurat bardzo zgrabnie wytłumaczyć), to już chmury tego gazu mogą sugerować, iż jesteśmy bardzo blisko odkrycia życia na Czerwonej Planecie. Łazik Curiosity znajdujący się na Marsie kilkukrotnie rejestrował już nagłe podwyższenie poziomu metanu w jego pobliżu, by po jakimś czasie spadł do poprzednich poziomów. To oznacza, że w atmosferze Czerwonej Planety unoszą się obłoki tego gazu - nie wiadomo jeszcze skąd on pochodzi.
Tak przejawiająca się obecność metanu może wskazywać na to, że na Marsie "coś jednak żyje". Nie wiadomo jednak, czy ów gaz pochodzi z procesów geologicznych, czy biologicznych. Metan bowiem produkujemy także my - jest to jeden z efektów tego, że po prostu jemy. A skoro jemy, to i wydalamy - także i metan. Podobnie jest ze zwierzętami, a także i gniciem materii biologicznej - między innymi z tych procesów pochodzi ów gaz na Ziemi.
Obecność metanu może świadczyć o istnieniu życia biologicznego. Skoro już wiemy, że prawie na pewno nie ma go na powierzchni, to może się okazać, że znajduje się ono głęboko pod powierzchnią Czerwonej Planety. Dopóki badacze nie zweryfikują obecności podziemnych mikroorganizmów na Marsie, przypuszczenia o tym, że "coś żyje" na tej planecie należy brać bardzo poważnie. Z drugiej strony może to być dowód na aktywność geologiczną Marsa - dzięki ścieraniu się płyt tektonicznych i aktywności wulkanicznej.
Dotychczas człowiek wyobrażał sobie odnalezienia życia pozaziemskiego jako nawiązanie kontaktu z bliżej nieokreśloną cywilizacją odległą od nas o lata świetlne. Zgodnie z mainstreamowymi filmami, kosmici jawili się albo jako rasa inteligentniejsza od nas albo żądna naszej krwi. Okazuje się, że prawdopodobnie mamy zbyt wielkie wyobrażenia na temat innych mieszkańców kosmosu - odkrycie mikroorganizmów na Marsie będzie z pewnością przełomowym wydarzeniem w światowej nauce i z pewnością zachęci badaczy do organizowania kolejnych misji (co zostanie odpowiednio obsypane groszami). Cokolwiek nie dzieje się na Marsie, jest to wielka szansa na to, by poznać także i historię naszej planety.
Źródło: NASA
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
