Gry

YouTube i Twitch zabiły świetny serwis GameTrailers. Wielka szkoda

Paweł Winiarski
YouTube i Twitch zabiły świetny serwis GameTrailers. Wielka szkoda
8

Wtorek przywitał mnie bardzo smutną informacją. Po 13 latach zamknięto serwis growy GameTrailers, który od zawsze kojarzył mi się z wysokiej jakości materiałami wideo dotyczącymi gier. Ba, ekipa GT robiła świetną robotę zanim jeszcze pojawił się boom na growego YouTube’a. To znaczące ogłoszenie dla sieciowego wideo, pokazuje bowiem, że zarówno YT, jak i Twitch niszczą wszelką, nawet najlepszą konkurencję.

GameTrailers powstało w 2002 roku, a celem serwisu było tworzenie treści wideo dotyczących branży elektronicznej rozrywki. Od standardowych wideorecenzji, przez wywiady, poradniki, aż do wrzucania zwiastunów. Był moment, kiedy GameTrailers było dla mnie głównym źródłem trailerów, szczególnie że serwis oferował materiały w wysokiej rozdzielczości. Pamiętam też, że GT miało wspomniane zwiastuny szybciej niż inni - pewnie często na mocy wyłączności. Nienawidziłem za to embedować filmów z GameTrailers - nigdy nie chciały się dobrze skalować, a niejeden kod strony miał z nimi problemy. Nie zmienia to jednak faktu, że GT rządziło niepodzielnie.

A potem przyszedł YouTube

Słabnącą rolę GameTrailers dało się zauważyć w momencie, kiedy w branży gier coraz większe znaczenie zaczął mieć YouTube. Zamiast doświadczonych redaktorów, materiały z rozgrywki zaczęli umieszczać w sieci amatorzy, którzy zachęcali widzów swoją naturalnością. Nie miała znaczenia jakość, liczyła się pasja, która z YT wylewała się wręcz hektolitrami. Nie żeby materiały z GT były smutne i nijakie - serwis dążył do coraz lepszej jakości w zasadzie na każdej płaszczyźnie, stając się inspiracją dla osób pragnących tworzyć wideo dotyczące gier. Ale z miesiąca na miesiąc zaglądałem tam rzadziej, szukając treści właśnie na YouTubie. W tak zwanym międzyczasie pojawił się Twitch oferujący możliwość oglądania rozgrywki na żywo. Nastał moment, w którym GameTrailers było dla mnie już tylko nazwą - adresem - miejscem w sieci, do którego praktycznie przestałem zaglądać. Czasem trafiałem na ich kanał na YouTubie, ale tylko wtedy, gdy odesłała mnie tam wyszukiwarka.

Młodsi odbiorcy zaczynający swoją przygodę z sieciowym wideo dotyczącym gier pewnie nigdy o GameTrailers nie słyszeli. Mieli swoich youtube’owych idoli, którzy dawali im to samo, choć przedstawione w zupełnie innej formie. I nie miało znaczenia, że na GameTrailers było forum czy możliwość umieszczania własnych materiałów. Skoro młodzież była członkiem społeczności YouTube’a, nie czuła potrzeby bycia społecznością jakiejkolwiek strony internetowej.

W 2014 roku serwis przejęło Defy Media, zwalniając część pracowników. Już wtedy spekulowano, że to początek końca GameTrailers. Widać słusznie.

Mówi się, że przyszłością mediów growych jest wideo. Całkowicie się z tym zgadam - młodsze pokolenie woli oglądać i słuchać niż czytać i wpatrywać się w statyczne obrazki. Wideo daje też możliwość sprawdzenia gry w akcji, co jest istotne dla osób, które z jakichś powodów nie mogą gry kupić. Dziś okazuje się jednak, że to wideo na YouTubie i Twtichu będzie naszą przyszłością - przyszłością, w której może nie być miejsca na profesjonalnych pracowników dużych serwisów, którzy nawet za pomocą dwóch wspomnianych platform będą chcieli pokazać coś graczom. Zawsze chodzi o pieniądze i to na pewno pieniądze miały w zamknięciu GT największą rolę. A te przeszły na YT i Twitcha, koniec GameTrailers był więc kwestią czasu. Wielka szkoda.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu