Wielka chwila?
Najczęściej Polska nie jest kluczowym państwem dla producentów elektroniki użytkowej. Nie da się ukryć, że nie jesteśmy najbogatszym narodem, więc naturalnie nie możemy zostać najważniejszym rynkiem stawiających albo na rozwinięte, bogate kraje albo dopiero rozwijające się, ale w których żyje co najmniej kilkaset milionów osób. Dlatego też zaskakująca okazała się strategia Xiaomi.
Oficjalnie chińska firma w Europie pojawiła się najpierw właśnie w Polsce. Zważywszy jednak na popularność i siłę marki, trudno się temu dziwić. Co więcej, ta strategia okazała się być strzałem w dziesiątkę. Producentowi udało się szybko trafić do pierwszej piątki najpopularniejszych producentów telefonów na wolnym rynku, a ich urządzenia można nabyć również u operatorów.
Wiele osób zaskoczyła decyzja o wybudowaniu stoiska Mi Zone z produktami w warszawskiej galerii handlowej Arkadia. Niedawno pojawił się również sklep internetowy mi-home.pl – sam jestem zaskoczony zaangażowaniem marki.
Pierwszy salon zostanie otwarty już 24 marca w Krakowie. Dokładniej pisząc, pojawi się on w niedawno otwartym Centrum Handlowym Serenada, znajdującym się przy alei Generała Tadeusza Bora-Komorowskiego 41.
Myślę, że otwarcie nastąpi w godzinach południowych, kiedy w galerii pojawi się więcej osób. Liczę, że firma zadba o jakieś atrakcje na otwarcie, typu zniżki na zakup na akcesoria – zdaje się to być jednak oczywiste.
Więcej z kategorii Ciekawostki:
- Deepfake nie tworzy już zdjęć ludzi. Teraz tworzy zdjęcia nieistniejących miast
- Kryptoszaleństwa ciąg dalszy, w Chinach wyłudzają… Radeony RX580
- Maseczka ochronna w wydaniu smart za blisko 700 złotych
- Ile kosztuje iPhone z krzywym logo? Ponad 10 000 zł!
- Jeśli brakowało Ci pralki dla słuchawek dousznych, już możesz ją kupić…