Smartfony

Odwracana kamera pod ekranem. Nowy patent Xiaomi zaskakuje

Kamil Świtalski
Odwracana kamera pod ekranem. Nowy patent Xiaomi zaskakuje
0

Xiaomi w ostatnich latach zaprezentowało kilka magicznych konceptów i złożyło patenty, które są niejako zapowiedzią urządzeń przyszłości. Do ich kolekcji dołącza teraz jeszcze jedna nowość: patent obracanego aparatu, który ukryta zostanie pod ekranem smartfona. 

Obracany o 180 stopni aparat fotograficzny ukryty pod ekranem

Xiaomi od lat zdobywa serca użytkowników smartfonów z całego świata. Zaczynali od niskiej i średniej półki cenowej oferując często więcej niż konkurencja. Obecnie firma ma cały zestaw sprzętów, w każdy segmencie — a ich flagowce kosztują więcej niż iPhone, który od lat pozostaje wyznacznikiem drogiego smartfona. Ale by nigdy nie pozostać w tyle, firma cały czas dba o rozwój i przedstawia nowe projekty. Dwa lata temu był to koncept Mi MIX Alpha, kilka tygodni temu głośno zrobiło się o składanym smartfonie od Xiaomi, a teraz internet huczy od wieści na temat nowego patentu.

W lutym ubiegłego roku Xiaomi złożyło podanie o patent na obracany aparat, który będzie działał spod ekranu. O co chodzi? Otóż wysokiej jakości obraz oferowany przez tylną kamerkę będzie także dostępny do selfie. Nie jest to pierwsza próba zapewnienia możliwie jak najwyższej jakości obrazu do zdjęć i wideo przy korzystaniu z przedniego ekranu smartfona, ale dotychczas wszystkie korzystały ze specjalnych mechanizmów zewnętrznych pozwalających obrócić aparat. Tutaj całość miałaby dziać się bez takich konstrukcji (potencjalnie łatwych to uszkodzenia) — zamiast tego wszystko działoby się we wnętrzu urządzenia, a w przypadku przedniego aparatu smartfony oferowałyby zdjęcia robione spod ekranu.

Wygląda ciekawie i... możliwe że pierwszym smartfonem firmy który wykorzysta takie rozwiązanie będzie Xiaomi Mi Mix 4. Na konkrety będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. Pytanie brzmi: czy naprawdę świat potrzebuje akurat takiej innowacji?

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu