Recenzja

Recenzja Xiaomi Mi 8: Daje radę, ale nieco rozczarowuje - królem pozostaje OnePlus

Michał Pisarski
Recenzja Xiaomi Mi 8: Daje radę, ale nieco rozczarowuje - królem pozostaje OnePlus
51

Xiaomi Mi 8 to jeden z najlepszych smartfonów, jakie kupimy za mniej niż 2500 złotych. Czy ktoś spodziewał się czegokolwiek innego? Kilka irytujących drobiazgów sprawia jednak, że moim królem "budżetowych flagowców" pozostaje OnePlus 6.

Xiaomi Mi 8 to dziwny smartfon. Z jednej strony otrzymujemy dobre aparaty fotograficzne, długi czas pracy, porządny ekran i topowe podzespoły w niskiej cenie, z drugiej producent nie wystrzegł się w nim dziwnych niedoróbek. Przestrzeń wokół ogromnego wcięcia w wyświetlaczu wykorzystano fatalnie, kilka interesujących opcji nie działa w oprogramowaniu dołączanym do telefonów z oficjalnej polskiej dystrybucji, a obudowa dość łatwo się rysuje.

Oczywiście mogę z czystym sumieniem polecić Mi 8 osobom, które szukają nowego telefonu na kilka lat i są przywiązane do ekosystemu Xiaomi. Jeżeli ktoś chce jednak wydać 2300 złotych na Mi 8 w polskim, a marka telefonu nie gra dla niego większej roli, rozsądniejszym wyborem okaże się OnePlus 6. Dlaczego? Obejrzyjcie test!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu