O nowej generacji konsol wiemy już całkiem sporo. Zarówno Microsoft, jak i Sony zaprezentowało swoje konsole, które do sprzedaży trafią jeszcze w tym roku. Kiedy? Tego jeszcze nie wiadomo. Za ile? To też wielka niewiadoma, choć w przypadku PlayStation 5 mieliśmy już „wyciek” ceny w jednym z polskich sklepów — ta miałaby kosztować, za wersję z napędem, 2499 zł. A jak będzie wyglądać to w przypadku Xbox Series X? Mam nadzieję, że dowiemy się tego już niebawem. Jednak specyfikacje techniczne, wygląd, czy akcesoria to nie wszystko. Najważniejsze są gry i usługi, z których będą mogli korzystać gracze. W przypadku tej drugiej kwestii wciąż nie wiemy zbyt wiele. Obie firmy zapewne szykują szereg niespodzianek, jednak z pewnych rozwiązań nie zrezygnują.
Zobacz też: Oto zupełnie nowy i szybszy Sklep na Xbox. Microsoft szykuje się na premierę Xbox Series X
Od kilku tygodni w sieci panuje poruszenie spowodowane zmianami regulaminów związanych z konsolami Xbox. Microsoft zmienił zapisy o „Xbox Live Gold” nazywając je zwyczajnie „Usługami online Xbox” (Xbox online service). Z połączania tej zmiany i z wycofaniem ze sprzedaży możliwości zakupu 12-miesięcznego dostępu do usługi zrodziła się teorią sugerująca, że nowa generacja pożegna się z płatnym trybem online, który miałby być dostępny dla wszystkich. O takim ruchu informowali też ci, którzy w ostatnich czasach odpowiadali za trafne przecieki. Np. Jeff Grubb był przekonany, że Microsoft rezygnuje z Xbox Live Gold, oddaje multiplayer za darmo i nie będzie go narzucał w najdroższym planie Xbox Game Pass Ultimate. W tym planie pojawia się za to xCloud, który pozwoli na zdalne granie w ponad 100 tytułów — także na urządzeniach mobilnych z Androidem. Posiadacze iPhone’ów, czy iPadów będą musieli obejść się ze smakiem. Oliwy do ognia dolali także twórcy Halo Infinite zapowiadający, że multiplayer w ich najnowszej produkcji będzie działać na zasadach free-to-play.
Xbox Live Gold zostaje, czy znika? Microsoft odnosi się do plotek i przecieków
I teraz robi się małe zamieszanie. The Verge zapytał Microsoft o te zmiany i czy rzeczywiście Xbox Live Gold odchodzi w zapomnienie. Firma zareagowała dość szybko i odcięła się od tych plotek. Xbox Live Gold ma się bardzo dobrze i nie zamierzają rezygnować z tej usługi. Zmiany w regulaminie dotyczyły wyłącznie nazewnictwa, by móc łatwo rozróżnić usługi online od samego Xbox Live Gold — fragmenty zmienionych zapisów dotyczyły poszczególnych elementów usług sieciowych, jak cross-save, czy wysyłanie zaproszeń do znajomych. Microsoft nie ma na ten moment żadnych planów związanych z gruntownymi zmianami w Xbox Live Gold, a tym bardziej z rezygnacji z usługi. Xbox Live Gold stanowi ważny element ekosystemu Xbox i nadal nim pozostaje.
Nie dziwi mnie to specjalnie. Utrzymanie infrastruktury online dla milionów graczy z pewnością kosztuje sporo. Sony również nie rezygnuje z PlayStation Plus, ale liczę, że firma podejdzie do tematu nieco bardziej kreatywnie i zaoferuje coś, co będzie mogło konkurować z Xbox Game Pass — i nie, nie chodzi mi o PlayStation Now.
Źródło: The Verge
Więcej z kategorii Konsole:
- Chcą dać graczom czarne panele do PlayStation 5 i nie boją się pozwów Sony
- Da się zagrać na przenośnej konsoli w Cyberpunk 2077, ale tylko na tej
- Mam dość obecnego Switcha. Oby mocniejsza wersja konsoli szybko trafiła do sklepów
- Ikea zrobiła makiety z rozmiarami konsol, by odpowiednio dobrać meble dla nowych zabawek
- PS5 miażdży sprzedażą nowe Xboksy mimo tego, że konsoli nie ma w sklepach