Polska

Wirtualne serce WOŚP – dla tych, którzy siedzą dzisiaj w domu, a chcą się dorzucić

Kamil Ostrowski
Wirtualne serce WOŚP – dla tych, którzy siedzą dzisiaj w domu, a chcą się dorzucić
57

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to corocznie wydarzenie, które bierze mnie zupełnie znienacka. Zyję sobie spokojnie, przygotowuję się do kolejnego tygodnia, może odchorowuję jakieś wieczorne wyjście, a tutaj nagle BAM – miłość, pomoc, dobroć, serduszka. Dzisiaj z domu nie planuję wychodzić, ale...

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to corocznie wydarzenie, które bierze mnie zupełnie znienacka. Zyję sobie spokojnie, przygotowuję się do kolejnego tygodnia, może odchorowuję jakieś wieczorne wyjście, a tutaj nagle BAM – miłość, pomoc, dobroć, serduszka. Dzisiaj z domu nie planuję wychodzić, ale rzucić coś mogę, bo generalnie rzecz biorąc lubię WOŚP (nie bójcie się, żadnej polityki we wpisie nie będzie). Jeżeli chcecie, możecie też dorzucić się do Wirtualnego Serca.

O czym w ogóle mowa? Polski serwis crowdfundingowy Wspieram.to. stworzył kampanię nazwaną właśnie Wirtualne Serce, za pośrednictwem którego zbierane są fundusze. Jak przystało na projekt finansowania społecznościowego mamy wyznaczony cel (jest to 20 000zł), a także nagrody. W tym przypadku są to dyplomy, oraz miejsce na wielkim wirtualnym sercu, wraz z odpowiednimi stylami, jeżeli zdecydujemy się wpłacić większą kwotę – szlaczki, style Woodstockowe, złote, diamentowe. Ambasadorami projektu zostały chyba wszystkie osoby współpracujące z serwisem.

Akcja ruszyła już jakiś czas temu, i potrwa jeszcze przez dziewiętnaście dni, ale w tej chwili rzecz ma chyba najlepszą dynamikę (pamiętam kiedy jeszcze sprawa praktycznie stała w miejscu). Na moment pisania tekstu zebrano już 17 687 złotych, które wpłaciło 471 wspierających. W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra po raz 22 – pieniądze z Wirtualnego Serca idą na ten sam cel, co te zbierane do puszek – „na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godniej opieki medycznej seniorów”.

Dokonując wpłat stajecie się też częścią rzeczonego Wirtualnego Serca, które znajduje się na dedykowanej stronie i składa się z kropek, reprezentujących wspierających. Możecie wyszukać swoje nazwisko, podobnie jak zostać wyszukanymi.

To jak leniuchy? Wolicie wpłacić kasę przez Internet? Mi to bardzo odpowiada, tym bardziej, że przyklejanie serduszek na ubrania jakoś nigdy mi nie odpowiadało. A bez niego dzisiaj, musicie przyznać, dziwnie się trochę chodzi po ulicy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu