Komunikatory

WhatsApp ma problemy w Niemczech. Wkrótce mogą objąć całą UE

Piotr Kurek
WhatsApp ma problemy w Niemczech. Wkrótce mogą objąć całą UE
9

Facebook nie ma ostatnio łatwego życia. Firma mierzy się z kolejnymi problemami związanymi z prywatnością użytkowników oferowanych przez nią serwisów i komunikatorów. A wszystko przez zbliżające się zmiany w aplikacji WhatsApp.

15 maja WhatsApp ostatecznie wprowadza nowy regulamin. Ostatnie miesiące to sporo kontrowersji z tym związanych. Chodzi przede wszystkim o zapisy pozwalające na przekazywanie zbieranych w komunikatorze danych o użytkownikach bezpośrednio do firmy Facebook. A tych danych ma być sporo: to np. lokalizacja, historia zakupów, numer telefonu, adres e-mail i historia połączeń. Fala krytyki wylana się na firmę i twórców komunikatora uruchomiła akcję, w której przedstawiciele WhatsApp starają się wytłumaczyć i przekonywać, że zmiany te mają usprawnić działanie aplikacji i pozytywnie wpłyną na bezpieczeństwo jej użytkowników. Od lutego wyświetlane są komunikaty i powiadomienia — te mają pozwolić zaznajomić się ze zmianami. A z tych WhatsApp nie chce się wycofać. Jednak efekt jest taki sam — jeśli nie zaakceptujecie zmian, stracicie dostęp do części funkcji, a z czasem do całego komunikatora.

Zobacz też: Jak skasować konto na WhatsApp? Poradnik krok po kroku

To jednak nie podoba się wielu instytucjom na całym świecie, które od miesięcy przyglądają się sprawie. W zeszłym miesiącu Johannes Caspar, komisarz do spraw ochrony danych i wolności informacji w Hamburgu (Hamburgische Beauftragte für Datenschutz und Informationsfreiheit), uruchomił postępowanie mające na celu wprowadzenie zakazu przetwarzania i przekazywania danych pochodzących z komunikatora. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Jak podaje Reuters, niemiecki regulator poinformował o jego wprowadzeniu na trzy miesiące. Podyktowane jest to obawami o dane i prywatność użytkowników oraz „wolność milionów użytkowników WhatsApp wyrażających zgodę na warunki korzystania z z komunikatora”. Jego zdaniem, treść nowego regulaminu jest myląca i wprowadza w błąd osoby, które go będą akceptować. Okres ten ma wymusić na Facebook i twórcach aplikacji zmianę regulaminu i dostosowanie go do obowiązujących norm.

Facebook z zakazem przetwarzania danych z WhatsApp. Najpierw w Niemczech

Przedstawiciele WhatsApp odnieśli się już do decyzji niemieckiego regulatora. Ich zdaniem, zakaz został wprowadzony w oparciu o błędne interpretacje regulaminu. Nowa jego wersja nie wprowadza dodatkowych mechanizmów umożliwiających przekazywanie danych. Skupiać się ma za to przede wszystkim na bardziej przejrzystym informowaniu o tym, jak te dane są przetwarzane. Zakaz nie oznacza jednak, że firma wycofuje się ze swoich planowanych zmian — te nie zostają w żaden sposób wstrzymane i nowy regulamin wejdzie w życie 15 maja.

Zobacz też: Social media to wielki słup reklamowy. Co czwarty wpis jest sponsorowany

W ślad za Niemcami mogą pójść także inne kraje europejskie — tym bardziej, że niemiecki regulator już zgłosił sprawę do Komisji Europejskiej. A to może oznaczać dodatkowe problemy dla Facebooka, który już teraz musi mierzyć się z utrudnieniami narzucanymi nie tylko przez poszczególne państwa, ale i także inne firmy. Wystarczy przypomnieć wprowadzone niedawno przez Apple nowe narzędzia pozwalające użytkownikom zablokować możliwość śledzenia aktywności w aplikacjach i witrynach innych firm. Taki ruch nie podoba się włodarzom Facebooka, który stoi nie tylko za wciąż popularnym serwisem społecznościowym, ale także odpowiada za komunikatory (Messenger i WhatsApp) czy Instagram. I to do tego stopnia, że w aplikacjach pojawiają się komunikaty z prośbą o włączenie opcji śledzenia — to pomoże w utrzymaniu bezpłatnego dostępu do serwisów oferowanych przez firmę.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu