Gry

Pamiętacie jak Watch Dogs wyglądało na targach E3? Z tym modem prezentuje się jeszcze lepiej

Paweł Winiarski
Pamiętacie jak Watch Dogs wyglądało na targach E3? Z tym modem prezentuje się jeszcze lepiej
2

PC-towe wersje gier mają tę przewagę nad konsolowymi, że można z nich wyciągnąć zdecydowanie więcej niż przewidzieli to ich twórcy. I ten wizualny mod do Watch Dogs jest tego doskonałym przykładem.

Targowe zapowiedzi gier mają to do siebie, że za wszelką cenę starają się pokazać nadchodzącą produkcję w jak najlepszym świetle. Przykładem tego, że nie zawsze powinno się ufać takim zajawkom było Watch Dogs. Gra na targach E3 2012 wyglądała obłędnie, kiedy jednak trafiła na sklepowe półki w 2014 roku...no cóż, prezentowała inny, zdecydowanie gorszy poziom. Na szczęście dzięki temu, jak i wizualnemu downgrade'owi Wiedźmina 3 wreszcie wyjaśniono jak ten proces wygląda i dlaczego finalne produkcje prezentują się gorzej od targowych materiałów.

W wielu produkcjach, jak choćby GTA IV czy GTA V, na pomoc w podciągnięciu oprawy graficznej do niewyobrażalnej wręcz jakości i ilości szczegółów przychodzą fani ze swoimi modyfikacjami. Teraz padło właśnie na leciwe już Watch Dogs, w którym skorzystano z ustawień grafiki na poziomie ultra oraz modyfikacji Natural & Realistic Lightning Mod. Postprocesing efektów imitujących promienie RTX z nakładki ReShade też zrobił swoje.

Niestety, ta modyfikacja to również przykład na to, że po latach widać jak bardzo zestarzała się sama produkcja i przygotowane przez twórców biblioteki czy modele. Jeśli przyjrzycie się materiałowi bliżej, widać wiele niedoskonałości. Jednak filmowi bardzo blisko do tego, co pokazano na E3 2012, a wielu aspektach prezentacja została przebita. I tym samym szkoda, że Watch Dogs nie wyglądało tak w dniu premiery. Szanse były oczywiście zerowe, choćby z uwagi na dostosowanie gry do PlayStation 4i Xboksa One (nie ma szans na to, by sprzęty uciągnęły taką oprawę). No i jako sama gra WD było trochę rozczarowujące, szczególnie patrząc na nie przez pryzmat GTA V. Ja akurat mam do tego tytułu sentyment, bo kupiłem go w zestawie ze swoją prywatną konsolą PlayStation 4 i pierwsze dni z własnym sprzętem spędziłem w całości przy tym tytule.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu