Startups

W kilka minut od mockupu do działającego prototypu, dzięki AppGyver

Krzysztof Wąsowski
W kilka minut od mockupu do działającego prototypu, dzięki AppGyver
6

Co prawda na rynku istnieje wiele rozwiązań opartych o metodę DIY, związanych z projektowaniem czy mockupowaniem aplikacji mobilnych, jednak większość z nich wymaga od użytkownika pewnych umiejętności i wiedzy związanej z kodowaniem/programowaniem. AppGyver to startup, który przygotował aplikację we...

Co prawda na rynku istnieje wiele rozwiązań opartych o metodę DIY, związanych z projektowaniem czy mockupowaniem aplikacji mobilnych, jednak większość z nich wymaga od użytkownika pewnych umiejętności i wiedzy związanej z kodowaniem/programowaniem. AppGyver to startup, który przygotował aplikację webową, która umożliwia szybkie stworzenie działającego prototypu aplikacji mobilnej, a co najważniejsze nie trzeba znać żadnego z języków programowania!

Żeby nie było nieporozumień od razu zaznaczam, że AppGyver w żadnym przypadku nie jest narzędziem do tworzenia natywnych aplikacji mobilnych, nie jest także narzędziem do tworzenia wireframe’ów.

Jak to zawsze jednak bywa wypada zacząć od początku. AppGyver to „dziecko” dwóch Finów, a konkretnie Marko Lehtimakiego (CEO) oraz Henriego Vahakainu (współtwórca). Na sam pomysł stworzenia narzędzia, dzięki któremu będzie można prototypować działające aplikacje mobilne wpadli kilka lat temu. Początkowo nie podzielili się ze światem i jego społecznością swoim narzędziem, a stosowali go jedynie do własnych prywatno-biznesowych celów, a konkretnie wcześniej Marko i Henri prowadzili studio developerskie, które jak się można domyślić tworzyło aplikacje mobilne.

Przy tworzeniu aplikacji mobilnych, ich twórcy spotykają się z małym problemem, a konkretnie chodzi o stworzenie działającego prototypu, który można pokazać klientowi. Jestem w pełni świadom, że wielu klientów nieświadomych o co w całym mobile chodzi kręci nosem, jeżeli pokazuje się im jedynie mockupy na papierze, bądź specyfikację techniczną aplikacji lub w najgorszym przypadku spis funkcjonalności aplikacji. Klient zazwyczaj na pierwszym czy drugim spotkaniu chciałby zobaczyć jak jego aplikacja będzie wyglądała, najlepiej jakby była już gotowa, działająca, miała 2 miliony pobrań z App Store i 1,5 miliona aktywnych użytkowników.

Fakt jest taki, że ciężko jest przekazać pomysł, logikę i sens aplikacji na papierze czy poprzez mockupy. Dlatego twórcy AppGyvera stwierdzili, że czas pokazać ich narzędzie całemu światu i ułatwić ludziom prezentację ich pomysłów na aplikacje mobilne wprost z ich telefonów komórkowych.

Jak już wspomniałem, na rynku istnieje kilka ciekawych rozwiązań zarówno opartych o zasadę DIY, czy o Drag&Drop. AppGyver ma być dla nich konkurencją, a jak twierdzą jego twórcy będzie wygrywał dzięki logice działania i prędkości z jaką dostarcza gotowe działające prototypy aplikacji mobilnych. Zasadniczo, AppGyver został stworzony z myślą o Product Managerach czy Designerach. Użytkownik posiadając gotowe mockupy, wireframe lub pliki z Photoshopa lub Adobe Ilustratora może stworzyć w ciągu kilku minut gotowy prototyp aplikacji mobilnej. Nie potrzebuje znać języków programowania, systemów mobilnych i innych tego typu technicznych rzeczy.

Co ciekawe, AppGyver pozwala także na tworzenie prototypów z animacjami, dzięki czemu gotowy prototyp wygląda jak finalna aplikacja pobrana z App Store czy z Google Play. Pod animacją mam na myśli przede wszystkim przejścia między ekranami, płynne zmiany orientacji ekranu etc. Tak naprawdę są to szczegóły, na które wiele osób nie zwraca uwagi. Pamiętać jednak należy o tym, że kiedy pokażemy klientowi taki animowany, działający prototyp łatwiej będzie mu się zdecydować na dane rozwiązanie.  Większość z nas jest wzrokowcami, a może raczej w tym wypadku wzroko-macantami (w końcu trzeba zobaczyć i podotykać ekran) i łatwiej jest nam podjąć decyzję zakupową po obejrzeniu/przetestowaniu produktu.

AppGyver w grudniu ubiegłego roku rozpoczął swoje zamknięte beta testy, które zakończył w styczniu bieżącego roku. Twórcy przyznają, że przez ten okres z ich pomysłu korzystało ponad 2000 firm (agencje interaktywne, studia developerskie, prywatni programiści tworzący aplikacje) i startupów, różnej wielkości. Jak podają twórcy AppGyvera, większość z nich chwali ich produkt z jednego powodu - dzięki niemu posiadając zaledwie mockupy czy pliki PSD mogą stworzyć działający prototyp, który nadaje się do pokazania np. prasie. AppGyver może być świetnym pomysłem dla startupów, które pojawiają się na Startup Weekendach, by zaprezentować swój pomysł.

Chyba najciekawszą opcją jaką daje AppGyver jest możliwość prezentacji danego prototypu wprost na smartfonie. Po przygotowaniu samego prototypu, a dokładnie po dodaniu obrazków (mockupów) i zaimplementowaniu interakcji w jakie aplikacja ma wchodzić z użytkownikiem, system generuje gotowy prototyp, który jest gotowy do pobrania dzięki kodowi QR. Po zeskanowaniu kodu użytkownik może odpalić dany prototyp na telefonie i pokazać go np. swojemu klientowi czy jury podczas Startup Weekendu.

W tym momencie AppGyver jest jeszcze darmowy, jednak już niedługo zostaną wprowadzone opłaty za korzystanie z niego.  Z informacji, które zostały udostępnione przez CEO AppGyvera użytkownicy mogą skorzystać z kilku płatnych pakietów, które oferuje ich narzędzie. Podstawowy pakiet usług AppGyvera ma kosztować w okolicach 9 USD miesięcznie, a najwyższe konto czyli Premium ma kosztować w okolicach 39 USD za miesiąc. W najwyższym pakiecie użytkownik będzie mógł skorzystać między innymi z opcji zapisywania swoich gotowych prototypów na swoim dysku twardym, czy też wprowadzaniu bardziej skomplikowanych akcji w prototypie.

AppGyver posiada swoją siedzibę oczywiście w San Francisco, czyli zagłębiu startupów. W sumie nie powinno to za bardzo dziwić, w końcu w tym miejscu powstaje najwięcej ciekawych pomysłów na aplikacje mobilne, a narzędzie AppGyver może znaleźć w SF wielu odbiorców. W nadchodzącym miesiącu twórcy AppGyvera planują przejść pierwszą rundę seed i pozyskać inwestorów. W tym momencie udało im się zebrać ponad sześćset tysięcy USD od rodzin i pozyskanego w styczniu anioła biznesu. Pieniądze, które twórcy chcą zebrać w rundzie seed mają być przeznaczone na rozwój produktu i wprowadzenie nowych funkcjonalności wykraczających poza obszar samego prototypowania aplikacji mobilnych.

Zgadzam się z tym, że prototypowanie to jeden z najważniejszych etapów powstawania produktu. Nie ważne czy mówimy o samochodzie, stronie WWW, czy aplikacji mobilnej. Podczas prototypowania nie tylko możemy zaplanować wygląd i mechanikę, ale także możemy wykryć brakujące funkcjonalności w produkcie, wykryć nieporozumienia na linii wykonawca-zleceniodawca, zdiagnozować trudności, które mogą się pojawić, czy doprecyzować wymagania na podstawie doświadczeń z prototypem. Inną sprawą jest to, że klientowi łatwiej jest się zdecydować na produkt gdy go widzi, może dotknąć i może wejść w nim w interakcje, niż gdy pokazujemy mu wydrukowane obrazki, mind mapy, czy PDFy.

Oczywiście na rynku są programy pokroju Axure, które poza opcją tworzenia skomplikowanych wireframe’ów także umożliwia tworzenie prototypów. Miałem kilka razy styczność z Axure i przyznam szczerze, że program ten dla osób niewdrożonych w temat jest dosyć skomplikowany, by nie powiedzieć trudny. Drugą sprawą jest to, że narzędzia aktualnie znajdujące się na rynku m.in. Axure skupia się przede wszystkim na tworzeniu wireframe’ów, a dopiero później na tworzeniu prototypów. Zupełnie odwrotnie jest z AppGyverem, to narzędzie skupione jest na stworzeniu prototypu na podstawie gotowych mockupów, obrazków, czy wireframe’ów. Oczywiście Axure ma swoich wyznawców i wiernych użytkowników. Jednak fakt jest taki, że przy projektach mobilnych pracują także osoby, które potrzebują prostego narzędzia, dzięki któremu będą mogli przygotować coś co mogą pokazać inwestorowi czy klientowi, którzy po prezentacji powiedzą: WOW kupujemy to! Myślę, że AppGyver przypadnie do gustu wielu osobom, które na co dzień mają styczność z tworzeniem aplikacji mobilnych.

Źródło: Homer

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

StartupMobilemockupprototyp