W tym roku fundusze Venture Capital będą inwestowały w... branżę technologiczną i internetową. To nie niespodzianka, choć tym razem na celowniku znalazły się nie tylko social media i aplikacje mobilne, ale także inne dziedziny technologiczne. To dobra wiadomość i choć są to przewidywania ekspertów z...
W tym roku fundusze Venture Capital będą inwestowały w... branżę technologiczną i internetową. To nie niespodzianka, choć tym razem na celowniku znalazły się nie tylko social media i aplikacje mobilne, ale także inne dziedziny technologiczne. To dobra wiadomość i choć są to przewidywania ekspertów zza wielkiej wody, to w naszym kraju też warto wystartować w jednej z tych dziedzin. Jeśli masz dobry pomysł, kto wie może zdołasz nim przyciągnąć uwagę inwestorów z USA - potencjał mamy teraz czas się wykazać;).
We wtorek, podczas spotkania Klubu Venture Capital “State of Union” w Nowym Jorku, inwestorzy, którzy brali w nim udział powiedzieli, że dostrzegają wiele nowych dziedzin, które dobrze rokują i szukają wsparcia finansowego, które oni mogą im zapewnić i są na to przygotowani.
Inwestorzy w 2013 roku stawiają na przedsięwzięcia biznesowe (B2B - Businees to Businees) i są mniej zainteresowani rozwiązaniami B2C (Business to Customer) takimi jak na przykład Facebook, Groupon czy Zynga. Z listy wypadły, także firmy zajmujące się “clean technology” - czyli technologią ekologiczną, w których to jeszcze do niedawna inwestorzy pokładali spore nadzieje. Były gubernator Nowego Jorku, George Pataki - entuzjasta odnawialnej energii, powiedział, że branża okazała się katastrofą, choć ciągle widzi on potencjał w kilku sektorach, takich jak na przykład przetwarzanie ścieków.
Nowojorscy inwestorzy biorą pod uwagę kilka sektorów w które zamierzają w tym roku inwestować. Jeśli masz dobry pomysł w którymś z nich, może tym razem “13-ka” okaże się dla Ciebie szczęśliwa.
Metamorphic Ventures, która inwestuje w biznesy mediowe na wczesnym etapie rozwoju, szuka obecnie firm, które specjalizują się w sprzedaży i dostarczaniu reklamy internetowej. Jeden z startupów w jego portfolio to Tapad, który jest platformą zajmującą się emisją reklam w czasie rzeczywistym na urządzenia mobilne.
Aplikacje B2B, takie jak programy do zarządzania zasobami ludzkimi.
Inwestorzy są zainteresowani firmami produkującymi oprogramowanie wspierające prowadzenie biznesu. Milestone Ventures Partners, która inwestuje w oprogramowania B2B - jeden ze “świeżych” funduszy VC, który niedawno zainwestował w starup Kindling, tworzący oprogramowanie do współpracy pomiędzy pracownikami pomagające w generowaniu, dzieleniu się i dyskutowaniu nad pomysłami, poszukuje kolejnych firm w tym sektorze.
Wielu inwestorów jest zainteresowanym rynkiem detalicznej sprzedaży internetowej, a przede wszystkim starupami, które zajmują się budowaniem aplikacji e-commerce i wpieraniem programistycznym sklepów internetowych. Starvest Partners, VC specjalizujące się w technologi, obserwuje sektor sprzedaży detalicznej, a w szczególności skupia się na takich firmach jak RetailNext, startup który zajmuje się analizą trendów sprzedażowych oraz systemami analiz wewnętrznych wyników sprzedaży sklepów internetowych.
Ann Li, dyrektor New York City Economic Development Corp., która zajmuje się wpieraniem władz Nowego Jorku w tworzeniu ekosystemu sprzyjającego przedsiębiorczości W Nowym Jorku, chciałaby zobaczyć więcej VC inwestujących w firmy pracujące nad rozwojem systemów wspierających działalność gospodarczą. Widzi ona potencjał w starupach, które tworzą oprogramowanie służące do wspierania obsługi klienta czy płatności internetowej - twierdząc, zresztą słusznie, że takie systemy są systemami “na lata” i są w stanie generować spore zyski.
Contour Ventures, VC które również zajmuje się inwestowaniem w starupy technologiczne, firmę interesują startupy zajmujących się wdrażaniem systemów technologicznych w instytucjach finansowych oraz tworzeniem oprogramowania dla tychże sektorów.
To jeden z najtrudniejszych sektorów, ze względu na wiele regulacji rządowych, z którymi muszą się borykać firmy specjalizujące się technologiami wspierającymi medycynę. Inwestorzy przewidują jednak duże zainteresowanie tym sektorem, w szczególności technologiami służącymi do przyspieszenia procesów laboratoryjnych oraz wspierania obiegu informacji w szpitalach.
Inwestorzy znowu pokładają duże nadzieje w rozwoju nanotechnologi, szczególnie w sektorach związanych z nanokosmetyką i nanofarmakologią oraz firmami zajmującymi się molekularnym tworzeniem nowych produktów.
Jak widać wachlarz zainteresowań inwestorów na rok 2013 jest dość szeroki i obejmuje wiele różnorodnych sektorów. Przynajmniej wśród nowojorskich inwestorów, widać spore zainteresowanie wyspecjalizowanymi dziedzinami technologicznymi. Co jednak wydaje mi się najważniejsze, to to, że w tym roku będzie panował trend na startupy zajmujące się tworzeniem oprogramowania biznesowego i odejście od biznesów zajmujących się relacjami klient-biznes - co jak uważam, może okazać się cenną informacją odnośnie tego w jakim sektorze pojawiają się nowe możliwości pozyskania kapitału rozwojowego.
Czy uważacie, że taki trend “specjalistycznego” inwestowania przyjmie się także wśród innych firm Venture Capital inwestujących w startupy? Jakie jeszcze, Waszym zdaniem, sektory będą się rozwijały w 2013 roku i staną się łakomymi kąskami dla inwestorów? Czekam na Wasze komentarze.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
