Felietony

Twitter pracuje nad własnym Instagramem?

Konrad Kozłowski
Twitter pracuje nad własnym Instagramem?
4

Popularność udostępniania zdjęć za pomocą aplikacji Instagram przerosło wszelkie oczekiwania, nic dziwnego więc że projekt został przejęty przez Facebooka za ogromne pieniądze. Twitter nie może powtórzyć tego ruchu, więc jedynym wyjściem jest zbudowanie własnej tego typu platformy - według New York...

Popularność udostępniania zdjęć za pomocą aplikacji Instagram przerosło wszelkie oczekiwania, nic dziwnego więc że projekt został przejęty przez Facebooka za ogromne pieniądze. Twitter nie może powtórzyć tego ruchu, więc jedynym wyjściem jest zbudowanie własnej tego typu platformy - według New York Times'a, nad tym własnie pracuje Twitter.

Opcja dzielenia się zdjęciami na Facebooku od samego początku była jedną z tych najczęściej wykorzystywanych przez użytkowników. Jednak "zwykłe" zdjęcia nie zawsze są najlepsze, co udowodnił Instagram umożliwiając użytkownikom stosowanie filtrów, dzięki którym te "zwykłe" zdjęcia stają się "nadzwyczajnymi". Przez to własnie ilość udostępnianych zdjęć za pomocą tej aplikacji była przeogromna - dodatkowo nic nie stało na przeszkodzie, by fotkę ujrzeli nasi znajomi właśnie na Facebooku czy Twitterze.

Najwyraźniej jednak Mark Zuckerberg zaczął obawiać się silnej konkurencji w postaci "prostej" aplikacji na smartfony, więc skoro nie mógł jej pokonać, kupił ją. Pomimo faktu, że od momentu transakcji w samej aplikacji niewiele się zmieniło, Twitter zaczyna snuć obawy odnośnie ewentualnego usunięcia jego integracji w Instagramie. A to może być jedną z wielu przyczyn domniemanych prac nad usprawnieniem funkcji udostępniania zdjęć za pomocą mobilnych aplikacji Twittera, które miałyby oferować łudząco podobne możliwości do Instagramu.

Zmiany miałyby się pojawić w przeciągu nadchodzących miesięcy, ale czy na pewno Twitter potrzebuje tej funkcji? Rozumiem chęć "wciągnięcia" jeszcze głębiej we własną platformę, tak by nie musieli sięgać po konkurencyjne rozwiązania, lecz Twitter z samej definicji nie jest portalem do udostępniania zdjęć, co ewidentnie widać po sposobie ich prezentacji. Czyżby to miało również ulec zmianie?

Źródło: NewYorkTimes (via TheVerge), źródła grafik: Cnet, TheVerge.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu