Fotografia

Triggertrap Redsnap - zrób zdjęcie błyskawicy za pierwszym podejściem, albo sfotografuj jak rozwalasz krasnala

Jan Rybczyński
Triggertrap Redsnap - zrób zdjęcie błyskawicy za pierwszym podejściem, albo sfotografuj jak rozwalasz krasnala
11

Do większości zdjęć, które wykonujemy na co dzień, wystarczy niemal dowolny sprzęt robiący zdjęcia i fotograf. Tak zapełniają się nasze internetowe galerie i dysk w komputerze. Jednak nawet najlepszy fotograf z najlepszym aparatem nie jest w stanie uchwycić niektórych kadrów. Na przeszkodzie staje r...

Do większości zdjęć, które wykonujemy na co dzień, wystarczy niemal dowolny sprzęt robiący zdjęcia i fotograf. Tak zapełniają się nasze internetowe galerie i dysk w komputerze. Jednak nawet najlepszy fotograf z najlepszym aparatem nie jest w stanie uchwycić niektórych kadrów. Na przeszkodzie staje refleks i cierpliwość. No bo jak uchwycić błyskawicę za pierwszym podejściem? Albo balon dokładnie w monecie w którym pęka? Jak wreszcie sfotografować zwierzę, które przechodzi na działkę raz w tygodniu w nocy? Odpowiedź jest prosta - dzięki Triggertrap Redsnap, modularnemu, uniwersalnemu wyzwalaczowi, który odtworzy nam drogę do zupełnie nowych rodzajów fotografii.

Wiele aparatów, które można znaleźć na rynku (ponad 300 modeli), posiada specjalne gniazdo do wyzwalania migawki. Zastąpiło ono mechaniczny wężyk spustowy znany jeszcze z starszych aparatów analogowych. Podstawowym zadaniem takiego gniazda jest podłączenie elektronicznego wężyka spustowego, który od dawna daje fotogram możliwość zrobienia zdjęcia bez poruszenia aparatu, kontrolowanie długich czasów naświetlania podczas zdjęć na przykład nocnego nieba czy wreszcie robienie filmów poklatkowych, wyzwalając migawkę co określony czas. Są więc to funkcje bazujące bezpośrednio albo na prostym zegarze elektronicznym bądź na bezpośredniej akcji ze strony fotografa.

Możliwości są jednak znacznie większe, jeśli dać możliwość wyzwalania migawki przez określone zdarzenia. Tutaj wkracza Triggertrap Redsnap, modularny wyzwalacz fotograficzny, który posiada szereg dodatkowych czujników. Samo urządzenie podstawowe posiada zaawansowane możliwości robienia zdjęć poklatkowych, w tym unikatowy TimeWarp mode, który pozwala zmniejszać bądź zwiększać czas pomiędzy kolejnymi klatkami co zaowocuje przyspieszeniem bądź spowolnieniem akcji na filmie poklatkowym w sposób płynny. Kluczem są jednak dodatkowe czujniki i bardzo krótki czas reakcji.

W momencie kiedy Redsnap trafi do sprzedaży będą dostępne cztery dodatkowe czujniki: dźwięku, światła, laserowy oraz PIR (Passive Infrared Sensor), które można wykorzystać do zrobienia zdjęcia. Przykładowo czujnik dźwięku może wyzwolić migawkę aparatu, gdy zarejestruje dźwięk właśnie, na przykład pękającego balonu czy uderzenia, robiąc zdjęcie w tym dokładnie momencie. Czujnik światła wyzwoli migawkę gdy zarejestruje błysk np. błyskawicy, bezbłędnie uwieczniając ja na fotografii za pierwszym podejściem. Czujnik laserowy z kolei wyzwoli migawkę gdy wiązka laserowa zostanie przecięta przez przelatujący pocisk, a czujnik PIR wyzwoli migawkę gdy zarejestruje ruch przechodzącego zwierzaka, czy to w lesie, czy naszego domowego kota. Czujniki można łączyć w dowolnie złożone konfiguracje "lub" i "oraz", czyli zdjęcie może zostać wykonane gdy którykolwiek z czujników zarejestruje sygnał, na przykład dźwięk albo światło, bądź gdy wszystkie czujniki na raz zarejestrują sygnał. Można także wykorzystać wiele czujników jednego rodzaju.

Kluczem w takim zastosowaniu jest szybkość reakcji. Czujniki Triggertrap Redsnap potrafią przesłać sygnał w 1/65000 sekundy od momentu gdy ten zaistniał, to 8 razy krótszy czas niż najkrótszy czas migawki zastosowany w aparatach fotograficznych. Dodatkowe opóźnienie pojawia się jeszcze na drodze przetwarzania, co w efekcie daje czas reakcji między 35 a 55 mikrosekund (mikrosekunda to jedna milionowa część sekundy). W tym czasie pocisk wystrzelony z broni palnej przebywa około 24 milimetrów, a więc bez problemu da się uchwycić na zdjęciu, gdy przetnie wiązkę lasera umieszczoną tuż przed celem. Swoją drogą, na czas otworzenia migawki laser wyłącza się, żeby nie było widać go na zdjęciach.

Samo urządzenie Triggertrap Redsnap może sterować trzema aparatami, lampami błyskowymi bądź kombinacją jednych i drugich jednocześnie. Można ustalić, że jeden aparato robi zdjęcia w dzień (czujnik światła) a drugi w nocy. Posiada również szereg drobnych, lecz bardzo praktycznych udogodnień i funkcji. Gdyby jednak ktoś miał szczególne potrzeby, może wykorzystać wejście USB, kompatybilność z Arduino oraz otwarty kod źródłowy Triggertrap Redsnap do własnych modyfikacji. Jakby tego było mało, twórcy w przyszłości planują cały szereg nowych czujników takich jak Solenoid pozwalający bezbłędnie sfotografować krople spadającego płynu czy wyzwolenie migawki za każdym razie gdy ktoś puści Twitta o określonej treści lub oznaczy nas w nim. Możliwości nie ma końca.

Twórcy urządzenia nie są nowicjuszami. Ich poprzednia akcja na Kickstarterze zakończyła się sukcesem, dwa lata temu dostarczyli pierwszą, znacznie uboższą wersję Triggertrap oraz aplikację mobilną. Teraz wracają z nową, doskonalszą konstrukcją, która ma modularną budowę i jest 30 razy szybsza. Już w tej chwili zdobyli blisko dwukrotność niezbędnych funduszy, więc można być niemal pewnym, że Triggertrap Redsnap powstanie. Jeżeli jesteście zainteresowani zakupem lub szczegółami, odwiedźcie stronę projektu na Kickstarterze. Ceny zestawów od najprostszego z samą jednostką centralną, aż do zestawu zawierającego wszystkie czujniki wahają się od 35 do 150 funtów, czyli od 170 do 740 złotych. Jeżeli chcecie robić zdjęcia, jak te umieszczone w artykule, to Triggertrap Redsnap jest czymś, co sprawi wam wielką przyjemność. Po zakupie sam musiałbym wziąć chyba tydzień urlopu na fotografowanie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

fotografiaKickStarter