Opinie o siódmej odsłonie Star Wars były różne. Rogue One pokazał jednak, że można jeszcze wiele zrobić z tą konwencją. Jak na tym tle wypadną „Ostatni Jedi”?
Trwający nieco ponad 2 minuty trailer pokazuje wszystko to, z czego seria jest znana. Są statki kosmiczne i epickie bitwy, jest moc i miecze świetlne (choć nie pokazano żadnej walki między Jedi a Sith – odrobinę jestem rozczarowany, że nie dojdzie do eskalacji konfliktu w tej formie, ale może wyjdzie to na dobre filmow? Z drugiej strony trailer jeszcze niczego nie przesądza), są też znani bohaterowie. Film ma być kontynuacją wydarzeń z epizodu VII, a więc opowie prawdopodobnie historię młodej Rey (Daisy Ridley) trenującej by stać się rycerzem Jedi. Wszystko to pod czujnym okiem Luke’a Skywalkera (Mark Hamill). Zwiastun sugeruje, że będzie to mocno klimatyczna odsłona serii, ale trudno tak naprawdę cokolwiek wywnioskować na temat obranej formuły oraz konwencji.
Premierę zaplanowano na grudzień bieżącego roku (a dokładnie na święta). Jak Wam się podoba zwiastun?
Więcej z kategorii Filmy:
- Zaskakująco dobry film ze znaczkiem Netflix. Miłość i potwory - recenzja
- Solidnie się uśmiałem, ale do kina pójdę. "Szybcy i wściekli 9" - zwiastun i nowa data premiery
- Wszyscy włączamy Netflix i oglądamy polski film "Prime Time" - recenzja
- Na te hity jeszcze zaczekamy - lista opóźnionych filmów
- Komediowy chaos tylko dla zdesperowanych. Thunder Force - recenzja