Na rynku telewizorów świetnie radzą sobie Samsung oraz LG, natomiast Toshiba gdzieś się zagubiła i mimo prób restrukturyzacji tej gałęzi swojej działalności nie dała rady przeciwstawić się ofensywie reszty stawki. Klapa w działaniach naprawczych i pogłębiająca się, bardzo słaba sprzedaż spowodowały,...
Na rynku telewizorów świetnie radzą sobie Samsung oraz LG, natomiast Toshiba gdzieś się zagubiła i mimo prób restrukturyzacji tej gałęzi swojej działalności nie dała rady przeciwstawić się ofensywie reszty stawki. Klapa w działaniach naprawczych i pogłębiająca się, bardzo słaba sprzedaż spowodowały, że do tematu trzeba podejść nieco inaczej - stąd mamy już absolutnie pewne informacje, że Toshiba wykona taktyczny odwrót i z jej fabryk nie wyjedzie już żaden telewizor.
Nie oznacza to, że nie zobaczymy już żadnych telewizorów od Toshiby. Firma wykona ruch podobny do innych gigantów licencjonując swoją markę innej firmie. W tym wypadku zajmie się nią tajwański Compal - to właśnie z jego fabryk wyjadą kolejne urządzenia wyświetlające z logo "Toshiba". Według komunikatu firmy, nowe urządzenia designem będą nawiązywać do poprzednich urządzeń, a i dołożone zostaną możliwie największe starania, aby nie ucierpiała także i bardzo ważna jakość. Jak to wyjdzie w praniu - zobaczymy. Toshiba ma nadzieję, że pozyskane w ten sposób środki pozwolą na dalszy rozwój firmy - pozbywa się w ten sposób bardzo niedochodowego działu, a i nieco może zarobić na marce, która w dalszym ciągu jest dosyć silna.
Nie jest to pierwsza sytuacja, w której bardzo ważny gracz na rynku zwija manatki i zamiast ładować pieniądze w nierentowny biznes, postanawia go porzucić i zając się innymi. W tym wypadku Toshiba zachowała się bardzo rozsądnie i nie dość, że nie będzie już ponosić strat związanych z produkcją, to w dodatku udostępni markę, która swoje kosztuje. Przy okazji w świadomości konsumentów cały czas będzie obecna na rynku telewizorów - w nieco innym wcieleniu.
Dawni potentaci tracą na znaczeniu. Daleko szukać nie trzeba - Sony nie tak dawno wycofał się z rynku pecetów i sprzedał markę VAIO. Mimo naprawdę dobrej jakości tych komputerów (sam miałem okazję się przekonać), gigant był zmuszony sprzedać ów dział Japan Industrial Partners. Przyczyną fiaska VAIO była niemożność konkurowania z wielką trójką - Lenovo, HP i Dellem, a wszystko przez to, że Sony owszem, oferowało wysokiej klasy sprzęt. Ale mimo wszystko w zbyt wysokiej cenie. Kto następny?
Grafika: 1, 2, 3
Źródło: Geek
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
