Spoglądając na promocyjny plakat trudno cokolwiek wywnioskować na temat fabuły klipu – to istne pomieszanie z poplątaniem. Apple nie zdecydowało się na kilka krótkich wideo, jak wyglądało to przy okazji poprzednich kooperacji z gwiazdami (Taylor Swift), lecz przygotowało blisko 4-minutowe nagranie. The Rock x Siri: Dominate The Day ma być źródłem motywacji dla widzów. Ma sprawić, że „wstaniemy i pójdziemy zrobić robotę”. W tym wszystkim Dwayne’owi Johnsonowi z całą pewnością pomoże asystentka Siri oraz sam iPhone, bez którego nigdzie się nie ruszy.
Haha it's a crazy fun commercial we'll drop tomorrow. Dominate your day brother ??
— Dwayne Johnson (@TheRock) July 23, 2017
To wszystko przywodzi mi na myśl premierę iPhone’a 4S i poświęcone mu klipy reklamowe, w których Siri stawała się (bardzo, naprawdę bardzo) przydatnym asystentem, szczególnie dla młodych, ciekawych świata ludzi. Od tamtego czasu możliwości Siri znacznie wzrosły, ale nie zmieniło się to, co dla nas – Polaków – najważniejsze. Wciąż nie jest wspierany język polski. Na osłodę można jedynie przypomnieć, że funkcja dyktowania działa wyśmienicie.
Chyba jedną z najbardziej zaskakujących zapowiedzi jest ta dotycząca platformy, na której debiutuje film. The Rock x Siri: Dominate The Day trafia dziś na oficjalny kanał YouTube firmy Apple, a nie do usługi Apple Music, gdzie coraz częściej goszczą niedostępne nigdzie indziej treści wideo – od koncertów, po filmy dokumentalne.
Więcej z kategorii Apple:
- Działający Linux na komputery Mac z układem M1 już dostępny
- Liczy się tylko Pro. Apple redukuje produkcję IPhone 12 Mini
- To aż niewiarygodne, że wszystkie te zdjęcia zrobione zostały iPhonem [galeria]
- Apple w zaskakujący sposób podkłada nogę konkurencji
- Użytkownicy skarżą się na problemy z baterią w AirPods Max. Jego działające rozwiązanie jest nieakceptowalne