Smartfony

Test realme C55. Wygląd OK., a co z działaniem?

Mirosław Mazanec
Test realme C55. Wygląd OK., a co z działaniem?
1

realme pokazało dziś budżetowy model C55. Od kilku dni smartfon jest w moich rękach, oto garść pierwszych wrażeń.

Zacznijmy od ceny. Normalnie wynosi ona 1099 zł, do 2 kwietnia producent obniża ją do 999 zł. Z jednej strony to sporo jak na telefon z budżetowej półki. Z drugiej – testowałem ostatnio urządzenia droższe, które w pewnych aspektach miały gorszą specyfikację. Nie jest wiec tak źle, choć oczywiście, tak jak wszyscy, wolałbym by C55 kosztował mniej. Takie mamy jednak czasy.

Po drugie – jeszcze dwa lata temu firma wprowadziłaby taki model po cichu. Skupiała się bowiem na smartfonach ze średniej i średniej wyższej półki, konkurujących z flagowcami ceną i świetnym działaniem. Szła jak burza, wskakując w krótkim czasie na trzecie miejsce w Polsce z ilością sprzedawanych urządzeń. Dziś sytuacja się zmieniła, centrala zaciągnęła hamulec i nasz oddział musi się chwalić smartfonami z półki najniższej. Choć ambicje wciąż ma spore, wynoszące w granicach 15 proc. krajowego rynku.

realme C55 – specyfikacja

  • Wymiary: 165.6 x 75.9 x 7.9 mm
  • Waga: 189.5 g
  • Budowa: rama z tworzywa, tył z tworzywa
  • Wyświetlacz: 6.72 cala, IPS LCD, 90Hz, jasność maksymalna 680 nitów, FHD+ 1080 x 2400 pikseli, 392 PPI, proporcje 20:9,
  • Procesor: Mediatek Helio G88 (12nm), Mali-G52
  • Pamięć: 128GB, 6GB RAM; 256GB 8GB RAM
  • Dodatkowo: NFC, Bluetooth 5.0, dual SIM z dodatkowym miejscem na kartę pamięci, GPS, GLONASS, GALILEO, BDS
  • Aparaty:
  1. główny 64 MP;
  2. sensor głębi 2 MP;
  3. selfie 8 MP.
  • Bateria: 5000 mAh, ładowanie 33W, 50 proc. w 29 min.

realme C55 – budowa

Smartfon jest dość duży, w dodatku boki ma proste (taka ostatnio jest moda), więc nie trzyma się go w ręku zbyt wygodnie. Za to całkiem przyjemne wrażenie sprawia tył – lekko matowy, z delikatnymi żłobieniami, nie zbierający odcisków palców. W razie potrzeby w pudełku znajdziemy przeźroczyste silikonowe etui. Jest również ładowarka o mocy 33W, co jak na smartfon budżetowy jest dobrym wynikiem.

Wyspy z aparatami nie ma – choć sugeruje to prostokąt o innej fakturze. Umieszczono na nim dwa wielkie oczka. W jednym jest obiektyw główny, w drugim sensor głębi czyli nic. Idealnie pasuje więc tu powiedzenie że z dużej chmury mały deszcz.

Na dolnej krawędzi jest wejście mini-jack na słuchawki, USB-C i głośnik. Dźwięk jest mono – płaski, dość jazgotliwy, z możliwością „zwiększenia głośności do 200 proc. w trybie ultragłośnym”. Różnica między 100 a 200 proc. rzeczywiście jest, jednak zdecydowanie nie taka, jaką wskazują cyferki.

Na prawym boku umieszczono czytnik linii papilarnych. Jest wklęsły a nie wypukły, przez co czasem trudno go wyczuć, a płytka nieco się rusza, ale w sumie działa ok. Nad nim umieszczono przycisk regulacji głośności. Na przeciwległym boku mamy wejście na dwie karty SIM z dodatkowym miejscem na kartę pamięci.

W sumie jak na klasę urządzenia jakość wykonania jest ok., telefon może się podobać.

realme C55 – wyświetlacz

Panel ma przekątną 6.72 cala. Wykonano go w technologii IPS. Odświeżany jest w 90 Hz, jasność maksymalna wynosi przyzwoite jak na tą półkę 680 nitów. Co oznacza, że cudów nie ma i w mocnym słońcu widoczność jest taka sobie. W ustawieniach mamy możliwość wyboru trybu kolorów ekranu i ich temperatury. Rozdzielczość to FHD i tym z pewnością smartfon wygrywa np. z podobnie wycenioną motorolą g23 (test przeczytacie tu), gdzie mamy tylko HD. Wyświetlacz dostajemy już z przyklejoną folią zabezpieczającą niezłej jakości.

Producent przyszykował w ekranie niespodziankę w postaci „mini capsule”, czyli czegoś na kształt i podobieństwo dynamicznej wyspy z iPhonów. Pojawia się ona wkoło otworu na kamerkę do selfie. Teoretycznie w trzech sytuacjach. Ma pokazywać kroki, stan naładowania baterii i zużycie danych. Praktycznie widziałem ją tylko i wyłącznie podczas odłączania telefonu od ładowarki. Czyli nie za często. Więc porównywanie tego tworu do tego z iPhona jest moim zdaniem bardzo na wyrost. Rozumiem, że jest to jakiś wyróżnik urządzenia, ale raczej z tych, o których szybko zapomnimy.  Zawsze można też tą funkcję dezaktywować – znajdziemy ją w ustawieniach w laboratorium realme.

realme C55 – działanie

Szybko nie zapomnimy za to, jaki mamy tu procesor. Albo raczej to on nie pozwoli nam o sobie zapomnieć. To Mediatek Helio G88  wykonany w 12 nm procesie technologicznym. W AnTuTu Benchmark osiąga 257987 pkt. czyli tłumacząc to na normalny język – jest słabiutki. I 90 Hz odświeżanie tego nie przykryje. Dodajmy do tego zaśmiecone oprogramowanie, o czym za chwilę i mamy przepis na telefon, w którym czasem nasza cierpliwość narażona jest na chwile próby. Największe są przy ściąganiu aplikacji – trzeba na to czekać po prostu długo. Nawet jak na smartfon budżetowy, od którego nie można oczekiwać nie wiadomo czego. Wczytywanie stron również nie jest najszybsze, a i w samym interfejsie od czasu do czasu coś „chrupnie”. C55 nie obsługuje sieci 5G.

Na szczęście urządzenie nie zawodzi w innych aspektach. Jakość rozmów jest dobra, GPS działa bez zastrzeżeń, podobnie jest z płatnościami NFC. C55 obsługuje NFC 360 co oznacza, że nie trzeba go przykładać do czytnika tyłem, a dowolną stroną.

realme C55 – oprogramowanie

Z plusów – mamy Androida 13. Z minusów – mamy sporo preinstalowanych aplikacji – App Market, przeglądarkę internetową, jakieś gry, TikTok, Amazon, Linkedin, Booking itd. Na szczęście można je odinstalować. Z kolei przewijając nieodblokowany pulpit pojawiają się zdjęcia, które tak naprawdę są ilustracjami prowadzącymi do tekstów z różnych portali.

Z rzeczy przydatnych mamy odtwarzacz muzyki, filmów, strefę gier. W funkcjach specjalnych znajdziemy tryb prosty, dla dzieci, inteligentny pasek boczny, elastyczne okna i dzielony ekran.

realme C55 – zdjęcia, filmy

Zestaw kamer jest podstawowy. Mamy trzy obiektywy:

  1. główny 64 MP;
  2. sensor głębi 2 MP;
  3. selfie 8 MP.

Brak jest więc szerokiego kąta, który czasem w tej półce udaje się znaleźć. Za to plusem jest obiektyw główny. To matryca OmniVision 64B znana m.in. z realme GT Master Edition, motoroli moto G100 czy moto edge 30 neo. Czyli starszych urządzeń ze średniej półki wycenianych dużo wyżej.

W aplikacji foto znajdziemy m.in. tryby ultra night, ulica, portret, czy profesjonalny z ustawieniami ręcznymi. Jakość zdjęć jak na cenę urządzenia jest całkiem przyzwoita. Mamy sporo szczegółów, 2x przybliżenie w dobrym świetle również daje radę. Kolory czasem są nieco sztuczne, widać że smartfon dodaje nieco od siebie, ale np. do rozpiętości tonalnej nie mam większych zastrzeżeń. Podobnie jest z ostrością. Zdjęcia nocne również są przyzwoite.

O wiele gorzej jest jednak z wideo. Nagramy je w najwyższej rozdzielczości FHD z przodu i z tyłu, ale o jakiejkolwiek stabilizacji mowy nie ma. Jeśli idziemy, obraz się trzęsie i trudno to potem oglądać. Jeśli nagrywamy coś z miejsca, jest dużo lepiej. Jakość dźwięku również nie jest najlepsza .

realme C55 – bateria

Ogniwo o pojemności 5000 mAh jesteśmy w stanie napełnić 33W ładowarką w godzinę. To bardzo przyzwoity wynik. Rozładowanie zajmuje nam co najmniej dwa dni jeśli telefonu używamy normalnie. Mam tu na myśli rozmowy, Internet, czy nawet nawigację w miejskiej jeździe. Granie oczywiście skraca ten czas, ale z drugiej strony z tą wydajnością nie jest to raczej telefon do gier.

realme C55 – podsumowanie

Smartfon z „mini kapsułką” chciałby być chyba trochę takim bieda iPhonem. I co ciekawe, producent jakoś specjalnie się z tym nie kryje. Sam nawet zwracał uwagę na wygląd telefonu który jest chyba lepszy od działania i na to, że bez wstydu można go wyjąć przy znajomych w restauracji. Może coś w tym jest, bo patrząc na to co się dzieje na rynku, C55 przynajmniej jakoś się prezentuje i tym na pewno się wyróżnia  spośród urządzeń w podobnym budżecie. Do tego robi przyzwoite zdjęcia a wszystkie podstawowe funkcje wykonuje bez większych zastrzeżeń. Razi spora ilość śmieci w oprogramowaniu ale cieszy Android 13. Dlatego w obecnych rynkowych realiach jest to moim zdaniem ciekawa propozycja dla mniej wymagających użytkowników.

realme C55
plusy
  • Dobra jakość wykonania
  • Solidny czas pracy na baterii
  • Niezła jakość zdjęć
  • Szybkie ładowanie
minusy
  • Średnia jakość działania
  • Słaba jakość nagrywanych filmów

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu