Jesienne konferencje Apple jeszcze przed nami i w całym tym zamieszaniu związanym z nowymi odsłonami iPhone’a, iPodów i iPada zapominamy o całkowicie nowej wersji systemu napędzającego wszystkie te urządzenia. W ostatnio udostępnionej becie tego systemu, aktualizacji doczekał się sklep App Store. Jakie zmiany szykuje dla nas Apple?
Oczywiście pierwsze co rzuci nam się w oczy to zupełnie nowy wygląd – barwy sklepu utrzymane zostały w nowoczesnej mieszance kolorów srebrnego i czarnego, ale przede wszystkim zmiany zauważymy na podstronie wyszukiwania, gdzie teraz aplikacje będą prezentowane na „kartach”. Na każdej z nich widoczny będzie od razu zrzut ekranu z aplikacji oraz jej ocena w pięciogwiazdkowej skali.
Jak widzimy na powyższych screenach, takie forma prezentowania wyników wyszukiwania na iPadzie wygląda całkiem nieźle – od razu możemy zobaczyć aplikację w „akcji” i zdecydować się na jej pobranie. Niestety sytuacja wygląda nieco gorzej na iPhonie, gdzie w jednym momencie widoczna jest jedynie jedna aplikacja i związane z nią informacje – przez to przeglądanie wyników wyszukiwania będzie czasochłonne i irytujące, ponieważ nie zawsze zdarza się, że szukana przez nas aplikacja znajduje się na jednej z pierwszych pozycji.
Warto wiedzieć, że zmiany wizualne nie wzięły się znikąd – niemalże tak samo wygląda to na stronie i w aplikacji Chomp, która została nabyta przez Apple na początku tego roku. Wyniki tego widzimy powyżej i być może na screenach wygląda to całkiem nieźle, lecz w codziennym użytkowaniu może stać się to dramatem dla wszystkich użytkowników telefonu iPhone i odtwarzaczy iPod touch. Muszę przyznać, że lista powodów do niecierpliwego oczekiwania aktualizacji dla mojego iPhone’a kurczy się z dnia na dzień. Mówiąc krótko, jeżeli jedną z 10 najważniejszych funkcji nowej wersji systemu mobilnego jest integracja z portalem Facebook, to sam nie wiem co mam myśleć o jego (systemu) przyszłości.
Więcej z kategorii Moje przemyślenia:
- Pokusa na Fake Newsa, czyli dlaczego świat IT obwieścił "koniec LG"
- Pandemia pokazała, że nie wszystko może być wirtualne
- Co się stanie, jeżeli USA zbanuje Xiaomi i inne chińskie firmy? Nic dobrego
- Cyberpunk 2077 na konsole przeceniony o połowę. Właśnie dlatego nie kupuję gier na premierę
- Pamiętacie czasy kiedy nie wszystko w internecie było na wyciągnięcie ręki?