Trzeba przyznać, że amerykańscy raperzy mają większy rozmach niż Tomek Popielarczyk lejący kranówkę na Samsunga Galaxy S7. Mówiąc szczerze, zdecydowanie bardziej wolę takie reklamówki niż patetyczne animacje, w których producenci sprzętu przedstawiają opcje swoje nowego urządzenia z takim przejęciem, jakby właśnie wynaleźli wehikuł czasu albo wybudowali kolonię na Marsie.
Więcej z kategorii Wideo:
- Panasonic Lumix S5: bezlusterkowa pełna klatka, która może ostro namieszać na rynku
- Czym jest gimbal? Czym kierować się przy wyborze?
- Pinnacle Studio 24. Nowości w programie do edycji wideo już dostępne!
- iMovie - czy warto z nim rozpocząć zabawę w montaż filmów
- Oto nowy kodek H.266, wręcz idealny do odtwarzania wideo w 4K i 8K