Felietony

Ta aplikacja pokazuje co można zrobić z danymi Facebooka - prawie genialne

Grzegorz Marczak
Ta aplikacja pokazuje co można zrobić z danymi Facebooka - prawie genialne
4

Serwisy społecznościowe to maszyny generujące olbrzymią ilość bardzo ciekawych danych o użytkownikach. Problem polega jednak na tym, że na dziś nie dorobiliśmy się dobrych mechanizmów przetwarzających te informacje, oraz zasad na jakich można je masowo obrabiać (prywatność użytkowników, regulami...

Serwisy społecznościowe to maszyny generujące olbrzymią ilość bardzo ciekawych danych o użytkownikach. Problem polega jednak na tym, że na dziś nie dorobiliśmy się dobrych mechanizmów przetwarzających te informacje, oraz zasad na jakich można je masowo obrabiać (prywatność użytkowników, regulaminy itp). Zresztą problem nie dotyczy tylko serwisów społecznościowych ale ogółu informacji jakie powstają w dużej mierze dzięki internetowi (big data). Faktem jest jednak, że social media a szczególnie FB w ostatnich latach ma znaczący wpływ na pojawienie olbrzymiej dodatkowej ilości informacji.

Ugryzienie tego zagadnienia nie jest proste, ale walczą o to wszyscy ponieważ informacja w dzisiejszym bardo konkurencyjnym świecie kosztuje bardzo dużo.

Piszę o tym w kontekście aplikacji Gabi, którą właśnie testuję. Jest to dla mnie niejako pokaz jakie informacje możemy na dziś wyciągnąć z Facebooka. Oczywiście są to dane w głównej mierze dotyczące nas i naszych znajomych ale chyba pierwszy raz pojawiają się w tak dostępnej formie i tak różnotematyczne.

Gabi to aplikacja pozwalająca przeglądać Facebooka w niecodzinney sposób. Możemy za jej pomocą zadać ok 100 pytań związanych z różnymi aktywnościami oraz zagadnieniami poruszanymi na Facebooku. Na przykład możemy sprawdzić najczęściej lajkowanie video, najczęściej komentowany nasz post i post naszych znajomych, kto generuje najbardziej komentowane treści z naszych znajomych, które z naszych treści najbardziej się podobały, kto najczęściej lajkuje nasze wpisy, kto z naszych znajomych ma najwięcej znajomych, jaki gust muzyczny, telewizyjny itp mają nasi znajomi itp.

Wszystko podane jest w bardzo ciekawej wizualnie formie, wszystko odświeża się z tego co widzę na bieżąco. Mamy też możliwość wybrania przedziałów czasowych dla naszych zapytań (dziś, w tym tygodniu, ogólnie). Możemy wreszcie wynik naszego zapytania udostępnić na Facebooku.

Przyznam, że bardzo pomysłowa aplikacja i z tego rodzaju wykorzystaniem danych FB w mobilnym programie chyba się jeszcze nie spotkałem. Niestety nie ma róży bez kolców, mam wrażenie że Gabi bierze pod uwagę dość wąski zakres dat nawet kiedy w opcjach naszego zapytania zaznaczymy anytime. Przejrzałem ranking najpopularniejszych moich linków i wygląda, że nie ma w nim starszych niż z tego miesiąca.

Innym problemem Gabi będzie z pewnością zaangażowanie użytkownika. Obejrzymy wcześniej zdefiniowane zapytania raz może dwa razy i raczej nie będziemy później do nich wracać. Są to po prostu ciekawe dane i to wszystko, nie ma w nich nic angażującego na tyle aby ponownie je sprawdzać i przeglądać (a jako narzędzie analityczne Gabi to za mało). Co innego natomiast gdyby ktoś stworzył usługę www, w której możemy konstruować własne zapytania odnośnie danych FB (nawet ograniczonych do naszych znajomych i ich kręgów). Za takie coś byłbym w stanie zapłacić.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

MobileiOSaplikacje mobile