Jeśli nie oglądaliście jeszcze filmu Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi, nie klikajcie play z uwagi na spoilery.
Po obejrzeniu tego materiału naszła mnie ogromna ochota na zagranie w grę Ostatni Jedi zrobioną właśnie w tym stylu. Ja wiem, że era 16 bitów jest już dawno za nami i nie ma najmniejszych szans na taką produkcję, ale pomarzyć zawsze można. Udało się tu pokazać wszystko, co w tego typu produkcjach ujmowało – no i tak naprawdę taka forma pasuje do filmowego pojedynku.
Więcej z kategorii Wideo:
- Panasonic Lumix S5: bezlusterkowa pełna klatka, która może ostro namieszać na rynku
- Czym jest gimbal? Czym kierować się przy wyborze?
- Pinnacle Studio 24. Nowości w programie do edycji wideo już dostępne!
- iMovie - czy warto z nim rozpocząć zabawę w montaż filmów
- Oto nowy kodek H.266, wręcz idealny do odtwarzania wideo w 4K i 8K