Darmowe filmy w Internecie? W głowie natychmiast pojawia się myśl: albo chłam albo nielegalnie. Sporo w tym prawdy, ale trudno się dziwić takiej sytuacji - za przyjemności trzeba płacić. Są wyjątki, skorzystać można czasem także w Polsce. Świeżym przykładem obrazy udostępniane przy okazji Krakowskie...
Darmowe filmy w Internecie? W głowie natychmiast pojawia się myśl: albo chłam albo nielegalnie. Sporo w tym prawdy, ale trudno się dziwić takiej sytuacji - za przyjemności trzeba płacić. Są wyjątki, skorzystać można czasem także w Polsce. Świeżym przykładem obrazy udostępniane przy okazji Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Najnowszych Avengersów nie zobaczycie, ale są inne pozycje godne uwagi.
Pewnie spora część z Was przynajmniej raz stwierdziła, że oglądanie filmów w polskiej Sieci to nieporozumienie. Albo ich nie ma albo ceny są z kosmosu. A jak już jest coś za darmo, to zazwyczaj w trakcie odtwarzania ma się ochotę cofnąć czas i oszczędzić sporą część szarych komórek. Jak już pisałem, sporo w tym prawdy. Czasem warto jednak poszperać i skusić się na niszowe kino, bo można trafić na coś naprawdę dobrego. Ewentualnie zapłacić niewielką sumę za dostęp do płatnych treści w rodzimym VOD. Da się wygrzebać filmy na przynajmniej kilka wieczorów.
Trzeba też korzystać z okazji, które trafiają się raz na jakiś czas. Tak jest np. teraz. Z okazji 55 edycji Krakowskiego Festiwalu Filmowego w Sieci, a konkretnie na vod.pl pojawił się pakiet filmów nagrodzonych na Festiwalu w poprzednich latach.
Darmowe filmy w Internecie? W głowie natychmiast pojawia się myśl: albo chłam albo nielegalnie. Sporo w tym prawdy, ale trudno się dziwić takiej sytuacji - za przyjemności trzeba płacić. Są wyjątki, skorzystać można czasem także w Polsce. Świeżym przykładem obrazy udostępniane przy okazji Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Najnowszych Avengersów nie zobaczycie, ale są inne pozycje godne uwagi.
Pewnie spora część z Was przynajmniej raz stwierdziła, że oglądanie filmów w polskiej Sieci to nieporozumienie. Albo ich nie ma albo ceny są z kosmosu. A jak już jest coś za darmo, to zazwyczaj w trakcie odtwarzania ma się ochotę cofnąć czas i oszczędzić sporą część szarych komórek. Jak już pisałem, sporo w tym prawdy. Czasem warto jednak poszperać i skusić się na niszowe kino, bo można trafić na coś naprawdę dobrego. Ewentualnie zapłacić niewielką sumę za dostęp do płatnych treści w rodzimym VOD. Da się wygrzebać filmy na przynajmniej kilka wieczorów.
Trzeba też korzystać z okazji, które trafiają się raz na jakiś czas. Tak jest np. teraz. Z okazji 55 edycji Krakowskiego Festiwalu Filmowego w Sieci, a konkretnie na vod.pl pojawił się pakiet filmów nagrodzonych na Festiwalu w poprzednich latach.
">Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
