W sieci pojawiła się zapowiedź bardzo ciekawego projektu, który niebawem ma się pojawić na Kickstarterze (tak, wiem – ja też nie jestem fanem crowdfundingu, szczególnie patrząc na niego przez pryzmat tych wszystkich nieudanych pomysłów). SilentKeys jest połączeniem klawiatury z bezpiecznym oprogramowaniem, a przynajmniej tak się zapowiada. I trzeba przyznać, że to niezwykle kusząca perspektywa.
Na oficjalnej stronie projektu nie znajdziemy jeszcze zbyt wyczerpujących informacji. Pokazano jednak, co SilentKeys ma potrafić. A trochę tego jest. Przede wszystkim samo urządzenie ma mieć bardzo mobilną konstrukcję – ot kompaktowa klawiatura, którą można zapakować do plecaka i zabrać w podróż. A przynajmniej tak to się prezentuje na renderach, bo finalny efekt może być zupełnie inny. Twórcy obiecują jedynie, że ma być komfortowo.
Klawiatura to tylko jedno oblicze. Drugim jest złącze USB, za pomocą którego podłączamy ją do dowolnego komputera i otrzymujemy tym samym dostęp do nowych funkcji – pod nazwą Smart OS. Tym sposobem nasza klawiatura ma chronić przed wirusami i malware, a także pozwalać na anonimowe przeglądanie internetu. Twórcy obiecują też ochronę przed hakcerami i złodziejami (aha…), a także rozwiązania umożliwiające obejście cenzury i filtrów. Na tym nie koniec, bo SilentKeys ma też nas chronić przed reklamami i szpiegowaniem. Za jej pomocą możemy też zarządzać naszymi Bitcoinami. Wszystko to dopełnia slot na kartę MicroSD, której zawartość jest szyfrowana 256-bitowym kluczem AES.
Cały projekt ma być oparty na licencji open-source (zarówno sprzęt jak i oprogramowanie). Jak wspomniałem na początku, konkretów nie znamy. Na oficjalnej stronie umieszczono jednak formularz, za pomocą którego zapiszemy się mailing informujący o starcie zbiórki na Kickstarterze. Czy wypali? Loteria – tego nie wiemy nigdy. Idea wydaje się być jednak bardzo ambitna. Aż ciekawy jestem, jak będzie to zrealizowane w praktyce.
Więcej z kategorii Sprzęt:
- 3 nowe gamingowe monitory od Acera. Odświeżanie nawet do 275 Hz
- Widzieliście kiedyś monitor do wideokonferencji? Dell zrobił takie, mają nawet przycisk MS Teams
- POTęga doznań w AirPOTs Max W słuchawkach Apple za 2800 złotych zbiera się woda
- Niedługo skończy się rumakowanie na elektrycznych hulajnogach z wypożyczalni
- Podpowiadamy, jaki mikrofon do aparatu warto kupić