Motoryzacja

Siedzieliśmy w elektrykach Poczty Polskiej. Tak ma wyglądać nowa flota aut elektrycznych dla listonoszy

Marek Adamowicz
Siedzieliśmy w elektrykach Poczty Polskiej. Tak ma wyglądać nowa flota aut elektrycznych dla listonoszy
18

Największy dostarczyciel paczek i przesyłek na polskim rynku rozpoczyna właśnie testy samochodów elektrycznych, które w niedalekiej przyszłości miałyby wejść do regularnej pracy w ich flocie. Poczta Polska szuka nowoczesnych aut dla swoich pracowników. Te auta czekają wyczerpujące testy.

Poczta Polska chce, w kilku najbliższych latach stopniowo wymieniać swoją flotę na auta elektryczne. W tym celu by lepiej przygotować się do tego kroku rozpoczęła właśnie testy kilku aut elektrycznych, które w niedalekiej przyszłości miałyby pojawić się w ich flocie. Dzisiaj odbyła się prezentacja pierwszych siedmiu modeli, a ich testy mają na celu udzielić odpowiedzi na kilka pytań, nurtujących pocztowców. My już wiemy jakimi pojazdami będą poruszać się polscy listonosze i pracownicy Poczty Polskiej.

Elektryki Poczty Polskiej: pierwsze testy dostawczych elektrowozów

Celem testów, prowadzonych przez Pocztę Polską jest sprawdzenie w praktyce parametrów dostępnych obecnie na rynku pojazdów zasilanych prądem elektrycznym i wybranie docelowych najbardziej korzystnych rozwiązań techniczno-użytkowych dla swoich pracowników. Do pierwszej fazy testów trafiło siedem modeli samochodów elektrycznych, które w możliwe, że w przyszłości zasilą flotę pojazdów użytkowanych przez pocztowców. Poczta Polska chce nie tylko dostarczać przesyłki, ale też dbać o środowisko.

- Chcemy w ruchu ulicznym sprawdzić, czy elektryczne samochody dostawcze spełniają oczekiwania Poczty Polskiej. Będą je testowali listonosze, kurierzy i kierowcy rozwożący materiał do placówek. Zatrudniamy około 80 tysięcy pracowników w całym kraju, około 25 tysięcy z nich to listonosze. Daje to duże możliwości zastosowania pojazdów elektrycznych. Niewiele podmiotów wykorzystuje rozwiązania logistyczne czy informatyczne w skali porównywalnej z Pocztą – powiedział prezes Zarządu Poczty Polskiej Przemysław Sypniewski.

Polska poczta nie jest jedynym użytkownikiem samochodów elektrycznych w Europie. Tego typu pojazdy wykorzystuje już m.in. Royal Mail w Wielkiej Brytanii, Deutsche Post DHL w Niemczech czy Grupa La Poste we Francji. Coraz więcej państw i instytucji pocztowych decyduje się na elektryczne floty w spółkach pocztowych i kurierskich. Dlatego też Poczta Polska rozpoczęła testy małych dostawczych elektrowozów. I już są zapowiadane następne próby.

Elektryki Poczty Polskiej: flota wzbogaci się o 20 elektrowozów

Testy samochodów elektrycznych rozpoczęły się na początku kwietnia i potrwać mają przez trzy miesiące. Do floty pocztowców trafi w sumie 20 egzemplarzy małych aut dostawczych z homologacją do poruszania się po polskich drogach i ładownością do 800 kilogramów.  Na początku będzie to siedem modeli: Renault Kangoo Z.E, Zeppelin Goupil G5, Melex 391, Peugeot Partner Electric, Citroen Berlingo Electric, Nissan e-NV200 oraz Fiat Fiorino jako KOMEL czyli konwertyk Instytutu Napędów i Maszyn Elektrycznych.

Do końca czerwca kierowcy Poczty Polskiej poruszać się będą tymi samochodami na terenie całej Polski. Sprawdzana ma być m.in. ładowność, sposób ładowania akumulatorów oraz realny zasięg elektrycznych aut dostawczych w pracy. Prowadzone będą również obserwacje dotyczące potencjalnych oszczędności finansowych wynikających z wymiany floty na pojazdy zasilane alternatywnymi źródłami energii. Testowa flota poruszać się ma po terenie całej Polski. Elektrowozy będzie można spotkać m.in. w Poznaniu, Warszawie, Białymstoku, Krakowie, Lublinie czy Gdańsku. Obok testowania małych dostawczych samochodów prowadzone mają być testy różnych rodzajów ładowarek i stacji ładowania.

Testy, które właśnie rozpoczyna Poczta Polska, nie są jedynymi, które planowane są na 2018 rok. Pocztowcy zapowiedzieli, że w tym roku chcą sprawdzić nawet 50 pojazdów elektrycznych, a w późniejszych miesiącach do floty listonoszy mają trafić też większe dostawczaki z elektrycznymi silnikami pod maską.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu