Samsung

Samsung: reklamy w naszych Smart TV pojawiły się w wyniku błędu

Tomasz Popielarczyk
Samsung: reklamy w naszych Smart TV pojawiły się w wyniku błędu
6

Nieszczęścia chodzą parami. Po doniesieniach o podsłuchujących telewizorach Samsunga pojawiły się kolejne informacje o reklamach, które pojawiają się w trakcie odtwarzania wideo np. z podłączonego dysku twardego. "Tego już za wiele!" - myśli pewnie zwykły użytkownik, a tymczasem na wszystkie takie r...

Nieszczęścia chodzą parami. Po doniesieniach o podsłuchujących telewizorach Samsunga pojawiły się kolejne informacje o reklamach, które pojawiają się w trakcie odtwarzania wideo np. z podłączonego dysku twardego. "Tego już za wiele!" - myśli pewnie zwykły użytkownik, a tymczasem na wszystkie takie rewelacje warto brać poprawkę.

Reklamy w telewizji to zjawisko naturalne, ale nie w sytuacji, gdy uruchamiany film z dysku twardego i chcemy cieszyć się nieprzerwanym (chyba, że na własne życzenie, po naciśnięciu pauzy) seansem w gronie znajomych lub rodziny. Według doniesień z Australii, telewizory Samsunga niebawem miałyby nam tę przyjemność odebrać i serwować tu i ówdzie reklamy. Absurd? Paranoja?

Od rzecznika prasowego Samsunga w Polsce, Olafa Krynickiego udało się nam uzyskać oficjalne oświadczenie dotyczące całego problemu z reklamami w Smart TV:

Zdajemy sobie sprawę z faktu, że niektórzy użytkownicy telewizorów Smart TV w Australii doświadczyli zakłóceń w odbiorze programów w postaci reklamy. Powodem ich wystąpienia był prawdopodobnie błąd. Podjęliśmy już działania zmierzające do dokładnego wyjaśnienia przyczyny wystąpienia błędu – jest to dla nas obecnie najwyższy priorytet. Zakłócenia zostały dotąd zgłoszone jedynie w Australii. Przepraszamy wszystkich naszych klientów za wszelkie niedogodności.

Problem może być zatem po prostu rozdmuchany przez media i wynikać z problemów technicznych samych urządzeń. Z drugiej strony trudno wyobrazić sobie błąd, który co 20-30 minut przerywałby odtwarzanie wideo i serwował kilka spotów reklamowych. Można tutaj jedynie się domyślać, czy rzeczywiście coś jest na rzeczy i reklamy nie zostały wyemitowane np. w ramach testów nowego systemu monetyzacji (kupujesz tańszy telewizor, ale w zamian oglądasz reklamy).

Tak czy inaczej warto traktować te wszystkie rewelacje z dużym dystansem, zanim podniesiemy lament. Co innego kwestia podsłuchiwania, ale tym zajmował się już na naszych łamach Maciej.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu