Smartfony

Na elastyczny ekran poczekamy jeszcze kilka lat? Składane modele mogą zawieść

Albert Lewandowski
Na elastyczny ekran poczekamy jeszcze kilka lat? Składane modele mogą zawieść
2

Samsung Galaxy Fold ma zadebiutować wkrótce, ale niektóre informacje wskazują na tym, że nie będzie on dokładnie tym, na co czekamy.

Samsung Galaxy Fold nie zaskoczy?

Koreańczycy dysponują ogromnym zapleczem technicznym. W sumie są w stanie opracować wiele technologii i nawet samodzielnie je wyprodukować, ale temat składanych smartfonów wydaje się być publikowany nieco zbyt wcześnie. Nie da się ukryć, że badania nad takimi urządzeniami trwają już kilka lat.

Do tej pory jedynym modelem, który dało się nabyć w oficjalnej sprzedaży, był ZTE Axon M, ale brakowało mu elastycznego ekranu i w zasadzie był to telefon z dwoma panelami. Sam pomysł został chłodno przyjęty, a o wynikach sprzedaży lepiej nawet nic nie mówić. Prawdziwym przełomem ma być Samsung Galaxy Fold. Poznamy go na oficjalnej prezentacji wraz z Samsungami Galaxy S10, choć powoli można mieć coraz większe wątpliwości, czy będzie on sprzętem na miarę rewolucji całego rynku.

Wszystko przez to, że zaczęto mówić, że składany smartfon nie będzie dysponował prawdziwie elastycznym ekranem. Podobno otrzymamy model z dwoma wyświetlaczami, tak jako w przywołanym przed chwilą Axonie.

Problemy techniczne to nie żarty

Z jednej strony taki Samsung Galaxy Fold byłby ogromnym zawodem. W końcu czekamy na giętkie urządzenia, a w zamian otrzymalibyśmy normalny smartfon, tylko że wyposażony w dodatkową część z drugim ekranem. Z drugiej jednak to całkiem naturalny i rozsądny krok w stronę całkowicie elastycznych telefonów.

Nie da się ukryć, że na razie żaden z dużych graczy nie jest w stanie pokazać urządzenia z elastycznym ekranem oraz podzespołami, który byłby dostępny w normalnej sprzedaży. Przede wszystkim chodzi o samą jakość tych elementów. Po prostu nie spełnia ona wymagań, więc nikt nie będzie ryzykował utraty pozytywnej opinii, tylko po to, żeby być pierwszym.

Kolejna sprawa to koszty. Na razie giętkie telefony byłyby zbyt drogie w produkcji i mimo że wielu producentów już nad nimi pracuje, to dopiero za jakiś czas możemy liczyć na ich ewentualny debiut w sklepach.

Trzeba przyznać, że na Samsungu ciąży teraz ogromna presja.

źródło: Phone Arena

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu