Recenzja

Recenzja Samsung Galaxy A41. Ktoś tu trochę odpłynął z ceną

Paweł Winiarski
Recenzja Samsung Galaxy A41. Ktoś tu trochę odpłynął z ceną
10

Podobno najpopularniejszą serią Samsunga w Polsce jest seria A. W sumie to się temu nie dziwię - solidne smartfony, nawiązujące stylistyką do flagowych S-ek, do tego niezłe oferty u operatorów i dużo pieniędzy wpompowanych w promocję. Mogłyby być jednak trochę tańsze i to chyba największy minus Samsunga Galaxy A41, którego test dla Was dziś przygotowałem.

.

Równolegle z Samsungiem Galaxy A41 testowałem tańszego o 300 złotych Samsunga Galaxy M21 i naturalnym jest, że będę się do niego odwoływał. Mam bowiem wrażenie, że koreański producent sam zrobił premierą tego modelu nieco pod górkę innym swoim smartfonom z podobnej półki cenowej.

1

Galaxy A41 to jeden ze zgrabniejszych smartfonów Samsunga i muszę przyznać, że to dla mnie jego największa zaleta. Jest niewielki, smukły, bardzo dobrze leży w dłoni i choć czuć od niego plastikiem, to jednak sprawia niezłe wrażenie. Szczególnie, że kompaktowych smartfonów mamy ostatnio dość duży deficyt. Nie jest tak zgrabny i "uroczy" jak Samsung Galaxy S10e, ale wciąż bliżej mu do "kompakta" niż obecnych na rynku smartfonów.

.

1

Jedną z najmocniejszych cech Samsunga Galaxy A41 jest zastosowany w nim ekran. To SUPER Amoled, co w zasadzie z miejsca stawia go stopień wyżej od konkurencji z IPS-ami. Ramki może nie są jakieś przesadnie smukłe, ale czuć że producent starał się jak najwięcej miejsca przeznaczyć na wyświetlacz, co przy mniejszym urządzeniu robi dobre wrażenie.

.

Pod ekranem umieszczono czytnik linii papilarnych i choć potrzebuje trochę czasu na odblokowanie smartfona to idzie do niego przywyknąć i jest na pewno lepszy niż ten fatalny w Galaxy A50.

1

  • 5
  • C
  • M
  • )
  • 1

.

.

1

  • F
  • 2
  • 4
  • 2
  • s

Aparaty są w porządku. Trudno mówić tu o jakiejś rewolucji czy nawet znaczącej ewolucji - owszem, jest trochę lepiej niż w poprzedniej generacji, ale finalnemu efektowi dalej niezwykle daleko do flagowców Samsunga. Na szczęście automat nie przesadza z podbijaniem kolorów i najlepiej radzi sobie w dziennym świetle. Zdjęcia z głównego aparatu są ostre, te z szerokiego trochę mniej. Kiedy jednak zaczyna brakować światła, ostrość nie jest priorytetem Galaxy A41.

.

.

1

.

?

.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu