Od lat mamy na rynku smartfony, których twórcy z dumą informują o spełnianiu norm IP67 czy IP68. Co się kryje pod tymi symbolami — można dość łatwo sprawdzić. A reklamy pokazujące smartfony i inne gadżety nieustannie zanurzane w wodzie to nie jest rzecz, która pojawia się raz na jakiś czas – a raczej standard. Australijska Komisja do spraw konkurencji i konsumentów (Australian Competition and Consumer Commission, w skrócie: ACCC) postanowiła przyjrzeć się bliżej takim materiałom od Samsunga, weryfikując ile mają one wspólnego z rzeczywistością. Ich zdaniem lokalni klienci są wprowadzani w błąd, a wszystko to przez… nieuwzględnianie tego, że normy IP68 dotyczą wody słodkiej, a nie słonej którą otoczona jest zewsząd Australia.
Zobacz też: Co to znaczy, że smartfon jest wodoodporny? Jak czytać normę IP?
Słona woda powodem do spotkania w sądzie
Koreański gigant w przypadku flagowych urządzeń słynie z solidnych konstrukcji. Tym razem jednak potyczka w sądzie może okazać się dla niego dość problematyczna, bowiem w spotach przygotowanych na tamtejszy rynek wspomina się o urządzeniach przygotowanych z myślą o Australii. Oprócz tego widać tam użytkowników ze smartfonami w słonej wodzie, no i nie zabrakło chwalenia się certyfikatem IP68. Nikogo chyba więc nie dziwi to, że taką zachętę użytkownicy odbierali jako deklarację, że mogą pozwolić sobie na zanurzenie urządzeń w słonej wodzie. Problem polega jednak na tym, że… niekoniecznie. Wspomniany certyfikat dotyczy wody pitnej i nie znajduje odzwierciedlenia w takich scenkach. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź ze strony Samsunga, który niemal natychmiast przyznał, że planuje podjąć wyzwanie i stanąć do walki z Australijską Komisją do spraw konkurencji i konsumentów.
Zobacz też: Bardziej wodoodporny, ale też trudny w naprawie. Taki jest OnePlus 6
Jestem bardzo ciekawy jak ta sprawa się potoczy — w przypadku smartfonów regularnie pada pytanie o wodoodporność. Każdy z klientów jednak postrzega ją nieco inaczej i… jestem przekonany, że nie wszyscy zagłębiają się w dokładne znaczenie. Szybki rzut okiem na Wikipedię i wiadomo, że w przypadku IP68 pierwsza cyfra oznacza:
- ochronę przed dostępem do części niebezpiecznych drutem;
- ochronę pyłoszczelną
druga zaś:
- ochronę przed skutkami ciągłego zanurzenia w wodzie (obudowa ciągle zanurzona w wodzie, w warunkach uzgodnionych między producentem i użytkownikiem, lecz surowszych niż według cyfry 7 — czyli krótkotrwałego zanurzenia w wodzie (30 min na głębokość 0,15 m powyżej wierzchu obudowy lub 1 m powyżej spodu dla obudów niższych niż 0,85 m).
Ilu użytkowników faktycznie zastanawia się co w przypadku innej wody, niż ta z kranu? Prawdopodobnie… niewielu.
Zobacz też: Te telefony nie boją się wody. Oto TOP 5 wodoszczelnych smartfonów
Aktualizacja – oficjalne stanowisko Samsunga
W odpowiedzi na działania prawne zainicjowane przez australijski urząd ds. konkurencji i konsumentów (ACCC) wobec reklam promujących wodoodporność wybranych smartfonów marki, Samsung Electronics Australia oświadcza, że zamierza bronić swoich racji.
W naszej opinii, reklamy przekazywały prawdziwe informacje dotyczące wodoodporności smartfonów. Co więcej, jesteśmy przekonani, że dopełniamy wszelkich darmowych zobowiązań wobec konsumentów, wynikających z zapisów gwarancyjnych oraz australijskiego prawa.
Satysfakcja klientów jest dla nas najważniejsza, dlatego zawsze działamy w ich najlepszym interesie.
Więcej z kategorii Samsung:
- Pomysł na obracaną kamerkę w smartfonie nie chce umrzeć. Nadchodzi Samsung Galaxy A82 5G
- Samsung coraz bardziej jak Apple. Firma zaczyna utrudniać naprawy urządzeń?
- Ta funkcja powinna trafić do wszystkich słuchawek z ANC
- Samsung Galaxy S21, S21+, S21 Ultra - już je widziałem, ale tylko przez szybę
- Samsung sprawi, że za chwilę wszystkie dzisiejsze laptopy będą wyglądać przestarzale