Polska

Samosądy warszawskich taksówkarzy, czyli kilka słów o zatrzymaniu obywatelskim

Grzegorz Marczak
Samosądy warszawskich taksówkarzy, czyli kilka słów o zatrzymaniu obywatelskim
32

Ostatnimi czasy wiele emocji, szczególnie w gronie zawodowym taksówkarzy, budzą przewozy za pośrednictwem aplikacji Uber. Przewoźnicy Ubera, stanowiący niejako konkurencję dla korporacji taksówkarskich, narażeni są na oblewanie ich samochodów farbami lub innymi substancjami. Kilkanaście dni temu grono warszawskich taksówkarzy posunęło się jeszcze dalej i zdecydowali się na zatrzymanie jednej z osób świadczących usługi przewozu w ramach aplikacji Uber, twierdząc, że dokonali tego w ramach tzw. ujęcia obywatelskiego.

Autorem artykułu jest adwokat Kamila Łukowicz.

Czym jest zatrzymanie obywatelskie

Jedną z instytucji uregulowanych w polskim kodeksie postępowania karnego (k.p.k.) jest zatrzymanie obywatelskie. W rzeczywistości praktyczne zastosowanie tej instytucji jest niewielkie, a w jej ramach dochodzi do zatrzymania osoby na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po jego dokonaniu. Zatrzymanie wiąże się z faktycznym pozbawieniem wolności osoby zatrzymywanej i w związku z tym możliwość skorzystania z omawianej instytucji jest ograniczona koniecznością każdorazowego łącznego zaistnienia wszystkich szczegółowych przesłanek wymienionych wprost w k.p.k. Pierwszą, wspomnianą już przesłanką jest konieczność, aby zatrzymanie osoby nastąpiło na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po jego popełnieniu. Fakt popełnienia przestępstwa nie może budzić wątpliwości.

Kolejną przesłanką, która z punktu widzenia legalności ujęcia (zatrzymania) obywatelskiego jest kluczowa stanowi obawa ukrycia się osoby, która popełniła przestępstwo lub też niemożliwość ustalenia jej tożsamości. Należy przy tym zwrócić uwagę, że dla przyjęcia, iż opisywana przesłanka została spełniona wystarczy zajście jednej z wyżej wymienionych obaw, a więc np. obawy, że osoba która popełniła przestępstwo zamierza ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości. Ostatnią już z przesłanek jest obowiązek dokonującego zatrzymanie do niezwłocznego oddania osoby ujętej w ręce Policji.

Pozornie wszystkie przesłanki wydają się być zrozumiałe, jednakże przekonanie to często jest mylne, szczególnie jeśli chodzi o rozumienie drugiej z wymienionych przesłanek przez osoby będące laikami w zakresie prawa.

W przedstawionej na wstępie sytuacji, podczas której taksówkarze dopuścili się zatrzymania jednej z osób świadczących usługi przewozu za pośrednictwem aplikacji Uber, dokonujący zatrzymania argumentowali, że podjęte przez nich czynności były w pełni legalne, jako że stanowiły realizację właśnie instytucji ujęcia obywatelskiego. Istotne są jednak wyjaśnienia zatrzymujących, w których przyznali, że potwierdzenie dokonania czynu zabronionego przez osobę zatrzymaną uzyskali w wyjaśnieniach dwóch klientów osoby zatrzymanej. Oświadczenie to zawiera w sobie cenną informację, która jest podstawą do stwierdzenia, że w sprawie nie doszło do spełnienia wszystkich przesłanek, a co się z tym wiążę taksówkarze nielegalnie dokonali zatrzymania.

Informacje o osobach świadczących usługi transportu za pośrednictwem Uber

Osoby korzystające z aplikacji Uber nie są anonimowe. W każdym przypadku istnieje możliwość ich identyfikacji. Jest tak ze względu na to, że osoba korzystająca z tej aplikacji i to bez względu fakt czy występuje w roli przewoźnika czy też korzystającego z usługi przewozu musi posiadać aktywne konto. Zaś warunkiem założenia przez kierowcę konta jest podanie wielu danych osobowych, w tym pełnego imienia i nazwiska oraz numeru telefonu, które to dane pozwalają na identyfikację konkretnego kierowcy.

W trakcie „ujęcia obywatelskiego”, którego dopuścili się taksówkarze istniała więc możliwość zidentyfikowania osoby kierowcy. Taksówkarze dysponowali wyjaśnieniami aż dwóch świadków korzystających z przewozu zatrzymanego, którzy siłą rzeczy musieli posiadać aktywne konta w aplikacji Uber. Taksówkarze odbierając, jak to określili – zeznania – od rzekomych świadków powinni zadbać o zdobycie co najmniej ich imienia i nazwiska lub telefonu komórkowego, przez co możliwym byłoby potwierdzenie ich słów przed organem powoływanym do przeprowadzania przesłuchań i odbierania zeznań jakim jest Policja, a nie osoba prywatna, bez względu na wykonywany zawód. Co więcej Policja posiadając zeznania świadków, którzy korzystali z usług osoby zatrzymanej przez taksówkarzy i występując do Ubera o udostępnienie danych kierowcy, który wykonał konkretny przejazd z całą pewnością byliby w stanie zidentyfikować osobę kierowcy. W takim razie należałoby stwierdzić, że podczas zatrzymania nie było mowy o niemożliwości zidentyfikowania osoby łamiącej prawo (kierowcę).

Ponadto przypuszczać można, że kierowca ten posiadał przy sobie dokument tożsamości w postaci dowodu osobistego lub prawa jazdy, który pozwala na jego zidentyfikowanie. Co więcej, jeśli kierowca po zakończonym kursie odjechał chcąc zrealizować kolejny przewóz osoby czy też udając się np. do domu, po zakończonej pracy nie da się stwierdzić, że zachodziła obawa ukrycia się tejże osoby przed wymiarem sprawiedliwości w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej. W mojej ocenie stwierdzić należy, że w trakcie zatrzymania przez taksówkarzy nie doszło do spełniania wszystkich przesłanek, które warunkowałyby legalność ujęcia. Tym samym to zachowanie taksówkarzy należałoby zakwalifikować jako bezprawne.

Konsekwencje bezprawnego ujęcia obywatelskiego

Konsekwencją przyjęcia, że taksówkarze dokonujący zatrzymania kierowcy Ubera dopuścili się tego pomimo niespełniania wszystkich przesłanek legalizujących ujęcie obywatelskie, jest uznanie, że bezprawnie pozbawili oni wolności osobę fizyczną. To zaś może narazić ich na odpowiedzialność karną za przestępstwo pozbawienia wolności, o którym mowa w art. 189 k.k. Ponadto narazili się oni na odpowiedzialność cywilną, jako że zatrzymany przez nich kierowca może wytoczyć im powództwo np. o zadośćuczynienie.

Instytucja zatrzymania obywatelskiego pomimo swojego nikłego zastosowania praktycznego jest instytucją potrzebną w polskim prawie. Każdy obywatel ma nie tylko możliwość, ale jak często podkreślają praktycy prawa – społeczny obowiązek – skorzystania z niej w razie gdy będzie pokrzywdzonym lub świadkiem bezprawnego zachowania. Jednak we wszystkich poszczególnych sytuacjach ocenić należy, czy spełnione zostały wszystkie przesłanki umożliwiające dokonanie ujęcia obywatelskiego, jako że w przeciwnym razie może mieć to daleko idące negatywne skutki dla dokonującego ujęcie. Instytucja ta z pewnością nie może być wykorzystywana do legitymizowania bezprawnych zachowań.

Autorem artykułu jest adwokat Kamila Łukowicz:

Prawnik prowadzący we Wrocławiu własną kancelarię adwokacką. Specjalizuje się w prawie cywilnym i sprawach rodzinnych. Lubi koty, dobry film i czekoladę.

Zapraszamy również do poprzednich wpisów eksperckich z zakresu prawa:

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu