Motoryzacja

EZ-GO to elektryczny, autonomiczny samochód Renault, który zabierze Cię do domu po imprezie

Paweł Winiarski
EZ-GO to elektryczny, autonomiczny samochód Renault, który zabierze Cię do domu po imprezie
9

Myśleliście, że francuskie Renault nie ma nic do powiedzenia w temacie elektryków i autonomicznych aut? W takim razie byliście w błędzie.

Pokazany właśnie na salonie w Genewie Renault EZ-GO to elektryczny, autonomiczny samochód, który przewiezie do 6 osób z miejsca na miejsce. Co ciekawe, pojazdy będą dostępne zarówno przez aplikację jak i stacje postojowe rozlokowane w różnych rejonach miast. Inteligencja czy raczej samodzielność samochodu Renault wydaje się trochę ograniczona, możliwe jednak że to wystarczy do tego, czego się od niego oczekuje. Będzie potrafił zmieniać pasy, skręcać na skrzyżowaniach i obliczać odległość od poprzedzającego go pojazdu.

EZ-GO wygląda dość dziwnie, mocno futurystycznie - Renault twierdzi jednak, że dzięki takiej konstrukcji samochód otrzymał najlepsze warunki dla czujników, za pomocą których będzie orientował się w otoczeniu. Zapomnijcie o klasycznych drzwiach - z przodu EZ-GO będzie otwierał się swoisty właz, za pomocą którego do auta wejdą pasażerowie. Fotele ustawiono natomiast w kształt litery U, dzięki czemu przewożone przez auto osoby będą zwrócone do siebie twarzami - podobno chodzi o stawianie na interakcje. Dzięki całkowicie płaskiej podłodze pojazd będzie przyjazny dla osób na wózkach inwalidzkich - auto posiada również panoramiczny dach, co ma umilić podróż.

Podczas gdy Tesla chwali się osiągami swoich elektryków, EZ-GO pojedzie tylko 50 km/h, czyli idealnie do miasta. Podróż autonomicznym autem Renault ma być droższa od komunikacji miejskiej, ale tańsza od Ubera czy taksówki. Fajnie, że Renault też stawia na nowe technologie. Któregoś dnia takie auta pojawią się w miastach i okolica faktycznie zacznie wyglądać jak w filmach science fiction. Czego sobie i Wam życzę. Tylko niech z tej klasycznej motoryzacji też trochę zostanie. Mam bowiem wrażenie, że przeglądając materiały z tegorocznej imprezy w Genewie czytam tylko o hybrydach lub elektrykach. A ja lubię zapach benzyny.

grafiki

źródło

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu