Linux

Red Hat w rękach IBM za 33,4 miliarda dolarów

Albert Lewandowski
Red Hat w rękach IBM za 33,4 miliarda dolarów
30

Red Hat jest doskonale znaną firmą, głównie z systemu operacyjnego Red Hat Enterprise Linux, która dotychczas stawiała na open-source i wydawało się, że nie wejdzie w posiadanie żądnego giganta. Stało się jednak inaczej.

Wielkie zakupy liderów

Muszę przyznać, że dosyć zaskakujące są zakupy gigantów w ostatnim czasie. Jednocześnie wzbudzają one wiele ambiwalentnych emocji, czego najlepszym dowodem może być nabycie GitHuba przez Microsoft. Chyba dawno żadna transakcja nie wywołała tylu negatywnych emocji. W dodatku niewiele osób spodziewało się, że w Redmond zostanie podjęta właśnie taka decyzja.

Teraz doszło do kolejnego zaskakującego zakupu. Mianowicie chodzi o Red Hat, zaangażowanie w tworzenie otwartego oprogramowania i znane właśnie z RHEL-a oraz Fedory. Silna firma z mocną pozycją oraz pewną przyszłością. W końcu z ich rozwiązań korzysta wiele korporacji, widać, że całość jest stabilnie i przyszłościowo rozwijana i wartość firmy wzrastała.

Aż tu nagle pojawiła się wiadomość o zakupie Red Hata przez IBM. Teraz są to już oficjalne wiadomości i gigant zapłaci 190 dolarów za akcję, co daje łącznie aż 33,4 miliarda. Na razie nie szykują się żadne zmiany w dyrektorstwie samego Red Hata, a ta transakcja ma pozwolić przede wszystkim na budowę jeszcze lepszych środowisk w chmurze.  Przede wszystkim ma zostać poprawiona współpraca z głównymi usługodawcami typu Amazon Web Service, Google Cloud, Alibaba i inni, a naturalnie najważniejszy ma być IBM Cloud.

Red Hat zmieni swoje oblicze?

Jestem ciekaw, jak będzie wyglądać przyszłość RHEL-a oraz w jaki sposób IBM połączy wszystkie usługi w całość. Rozumiem, że to ważny krok w stworzeniu hybrydowego rozwiązania dla klientów, gdzie taka współpraca pozwoli na zaoferowanie znacznie bardziej dopracowanego ekosystemu. W wydanym oświadczeniu możemy też przeczytać o rozwoju w obszarach właśnie Linuxa, konteneryzacji, Kubernetes, zarządzaniu w różnych chmurach oraz automatyzacji różnych procesów.

Oczywiście pierwsze komentarze społeczności nie są zbyt pozytywne. Nigdy zresztą takie wiadomości nie oznaczały jakiejkolwiek radości, ponieważ rzadko kiedy takie zakupy oznaczały zmiany na lepsze. Odnośnie samego Red Hata będziemy musieli poczekać jeszcze kilka, albo i nawet kilkanaście miesięcy, zanim będziemy w stanie obiektywnie to wszystko ocenić. Mam nadzieję, że IBM jednak ma jakiś pomysł na to i nie zrobiło tego tylko dla własnych usług, bo mimo wszystko wypada też pomyśleć o całej społeczności zgromadzonej wokół pewnych projektów open-source.

Dla IBM to mocny plus. Teraz ma mocnego gracza u siebie i rzeczywiście bardzo wzmacnia swoją pozycję na tle reszty stawki. Mimo wszystko każde przedsiębiorstwo powoli przechodzi na chmurę lub środowiska hybrydowe, więc rozwój w tym kierunku jest uzasadniony i całkiem logiczny. Interesujące, co w takiej sytuacji zrobi Microsoft, na jakie ruchy się zdecyduje, oraz to, czy Oracle będzie dalej wytwarzał Oracle Linux, bazującego właśnie na RHEL. Tego zagrania chyba niewielu się spodziewało.

źródło: Bloomberg

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu