Jak wygląda mój internetowy shopping? Jak będzie wyglądał z Poszukiwacz24?
Otwieram przeglądarkę i szukam. W kilku serwisach – na celowniku jest Allegro, typowo branżowe sklepy internetowe, czasami Ceneo. Jeżeli coś w pobliżu, niekoniecznie nowego, to OLX lub Gumtree. Kiedy mam na oku coś bardzo nietypowego, sprawdzam na AliExpress i w razie potrzeby ustawiam sobie odpowiedni alert w Brand24.
Ale można przecież prościej. Nie szukałem co prawda takiej usługi, bo sam na nią nie wpadłem, ale okazuje się, że nas – ludzi ogranicza tylko własna kreatywność. Połączenie monitoringu z wyszukiwarką produktów w Internecie to genialna sprawa – zwłaszcza, jeżeli szukamy czegoś mega trudno dostępnego. Dajmy na to, kolekcjonerskie wydanie płyty ulubionego zespołu, albo bardzo rzadka płyta winylowa. Ludzie kolekcjonują różne rzeczy – ja na przykład zabrałem się za zbieranie ekstremalnie ostrych sosów piekących dwa razy. W Waszym przypadku mogą to być znaczki, plakaty, wycinki z gazet, cokolwiek.
Wtedy z pomocą przychodzą takie usługi jak Poszukiwacz24. Na pierwszy rzut oka mamy do czynienia tylko z wyszukiwarką produktów zbierającą kilka porównywarek i serwisów w jednym miejscu. Ale na tym funkcjonalność usługi się nie kończy. Poszukiwacz24 oferuje ponadto monitoring produktów – czyli, jeżeli szukamy czegoś aktualnie niedostępnego lub po prostu szukamy tego w odrobinę niższej cenie, możemy ustawić sobie alert. Wtedy zostaniemy powiadomieni o tym, że coś takiego pojawiło się w Sieci – będziemy mogli odpowiednio zareagować bez potrzeby ponownego przeglądania kilku serwisów na raz. Co oszczędzamy? Przede wszystkim czas. I być może pieniądze.
Darmowe konto wystarczy przeciętnemu Kowalskiemu – może monitorować swoje produkty przez maksymalnie 7 dni i jednocześnie w liczbie pięciu pozycji. Konta płatne pozwalają na nieco więcej i przydadzą się osobom, które usilnie polują na bardzo konkretny przedmiot. Wtedy może się okazać, że 7 dni wcale nie wystarcza, a lista takich produktów dłuży się w nieskończoność. Możliwości wykorzystania takich opcji jest naprawdę sporo – dobry kolega prowadzący lombard zainteresował się tą usługą i przyznał, że w wielu kwestiach może mu naprawdę pomóc. Nie tylko jeśli chodzi o szukanie unikatowych rzeczy, ale również do wyceny już tych posiadanych.
Co mnie boli? Brak aplikacji mobilnych. Bardzo bym chciał mieć dostęp do swoich produktów nie tylko z przeglądarki – w dodatku, by aplikacja powiadamiała mnie możliwie szybko o tym, że coś, czego szukam akurat pojawiło się w tym i tym sklepie. Mimo wszystko, Poszukiwacz24 pokazuje, że nawet z prostych idei można zrobić coś ciekawego i naprawdę pożytecznego.
Grafika: 1
Więcej z kategorii Startups:
- 12 transakcji w ciągu 12 miesięcy. Rok ze SMOK Ventures
- Zakupów Apple ciąg dalszy. Firma chce umocnić swoją pozycje na rynku płatności zbliżeniowych
- Airbnb zmienia zasady, bo dzieciaki wynajmowały za dużo domów na imprezy
- Nadchodzi MyRent - od teraz nie musisz kupować, możesz po prostu pożyczyć
- Przybywa inicjatyw pomagających restauracjom w trudnych czasach. Znacie te projekty?