Felietony

Polaryzacja polskich mediów jest smutna i zła

Grzegorz Marczak

Rocznik 74. Pasjonat nowych technologii, kibic wsz...

69

Doczekaliśmy się czasów, w których dziennikarze już nawet nie udają, że są obiektywni. To będzie dla nas jako dla społeczeństwa duży problem. Gazety czy TV to media, które powinny cieszyć się dużym zaufaniem publicznym. Jeśli dziennikarz pisze artykuł o tym, że człowiek A zrobił coś - to przeważn...

Doczekaliśmy się czasów, w których dziennikarze już nawet nie udają, że są obiektywni. To będzie dla nas jako dla społeczeństwa duży problem.

Gazety czy TV to media, które powinny cieszyć się dużym zaufaniem publicznym. Jeśli dziennikarz pisze artykuł o tym, że człowiek A zrobił coś - to przeważnie nie zastanawiamy się czy to prawda zakładając, że tak właśnie było. Kiedy jednak dziennikarz w tym samym artykule zaczyna interpretować fakty po swojemu zgodnie ze swoimi przekonaniami, to czy wydźwięk tej informacji jest naprawdę obiektywny?

Doczekaliśmy się w Polsce tak silnej polaryzacji mediów, że coraz trudniej jest znaleźć obiektywny dziennik czy telewizje, a za to coraz łatwiej jest nam przypisać daną gazetę czy stację do poglądów politycznych jednej czy drugiej partii.

Wystarczy zobaczyć to, co od dłuższego czasu robi Newsweek, wSieci, TVN, Gazeta Wyborcza czy tacy dziennikarze jak Tomasz Lis, Monika Olejnik, Jacek Karnowski, Tomasz Sakiewicz itp.

Niedobrze się to ogląda i niedobrze się to czyta. Media w Polsce urządziły sobie igrzyska. Igrzyska, w których widz i czytelnik są tłuszczą wiwatującą po każdym celnym ciosie w przeciwnika. Oczywiście każda ze stron ma racje i mówi jedyną najprawdziwszą prawdę.

Warto też zauważyć, że tym niespolaryzowanym dziennikarzom coraz trudniej dochodzi się do głosu - szczególnie, jeśli temat dotyczy społeczeństwa czy polityki. Giną oni gdzieś w zgiełku pokrzykiwania takich Olejnik, Lisów i Karskich. Obiektywny głos jest zagłuszony przez tych, którzy krzyczą najgłośniej.

Co najgorsze to fakt, że coraz mniej jest punktów wspólnych, przy których obie strony zgadzają się, co do tego czy coś jest złe czy dobre. Każda ze stron obiera przeciwną do przeciwnika postawę tylko dlatego aby pokazać, że nic ich nie łączy.

Smutne czasy nastały, smutne ale i wymagające. Nie powinniśmy dać się wciągnąć w te igrzyska, ani jednej ani drugiej stronie, bo jeśli wszyscy mają racje to przeważnie nikt jej nie ma.

Zdjęcie

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

hot