Artykuł sponsorowany

POKATO dba o swoich użytkowników i korzysta ze sprawdzonych technologii

Redakcja Antyweb
POKATO dba o swoich użytkowników i korzysta ze sprawdzonych technologii
6

Rewolucja technologiczna sprawiła, że deweloperzy szukają rozwiązań, które będą dotrzymywały kroku rosnącym oczekiwaniom użytkowników. Do tej grupy można zaliczyć m.in. progresywne aplikacje webowe czyli PWA, które swoim działaniem przypominają natywne „apki”. W tej technologii została zaprojektowana też aplikacja POKATO – nowego serwisu na rynku ogłoszeń internetowych, który wystartował we wrześniu ubiegłego roku. Przyjrzeliśmy się jej bliżej.

Na całym świecie jest ponad 5 bilionów urządzeń podłączonych do Internetu. W tej grupie dominują komputery i urządzenia mobilne takie jak smartfony, tablety czy smartwatche. Dostępne badania ruchu w Internecie wskazują, że jest on generowany w większym stopniu właśnie przez urządzenia mobilne. Wg raportu Global Digital 2019 przygotowanego przez We Are Social i Hootsuite blisko 4 miliardy osób korzysta z tych urządzeń do obsługi Internetu. Dlaczego? Bo smartfona mamy zawsze pod ręką.

Nic więc dziwnego, że od połowy 2018 roku komputery stacjonarne i laptopy przestały wieść prym w tym obszarze. I tak jak zmieniły się przyzwyczajenia użytkowników, tak rewolucji musiały zostać poddane aplikacje mobilne. Bazując na potrzebach osób korzystających z przenośnych urządzeń stworzona została nowa generacja aplikacji internetowych, nazywanych Progressive Web Apps (PWA) – w Polsce znanych jako aplikacje progresywne. Aplikacja POKATO, którą dzisiaj recenzujemy, została napisana właśnie w tym standardzie.

Pod lupą

Aplikacja POKATO jest niemal kopią strony WWW serwisu, można ją bezpłatnie pobrać zarówno na urządzenia z systemem iOS, jak i Android.

Kamil Magryta, prezes i pomysłodawca serwisu POKATO:

Zdecydowaliśmy się na PWA z kilku względów. Po pierwsze wielu ekspertów uznaje ją za zupełnie nową jakość mobile experience, a my tworząc nowy serwis ogłoszeniowy chcieliśmy, żeby był nowoczesny w każdym jego aspekcie. Po drugie przemówiły do nas względy praktyczne: PWA łatwiej utrzymać, a użytkownicy doceniają ją za to, że nie obciążą pamięci telefonu i działa nawet przy bardzo słabym zasięgu Internetu. Dzięki temu mogą przeglądać i dodawać darmowe ogłoszenia w każdym miejscu i czasie.

Apka POKATO - analiza

Zrobiliśmy research. Część portali ogłoszeniowych w ogóle nie posiada aplikacji mobilnych. Inne korzystają z ich wersji natywnych, napisanych indywidualnie pod daną platformę. POKATO na tym tle, mimo stosunkowo krótkiego stażu w świecie online, wypada dobrze. Aplikację można w prosty i szybki sposób zainstalować, nie zajmuje wiele miejsca, nie osłabia baterii telefonu i jest dostosowana do każdego urządzenia mobilnego. Co więcej, interfejs aplikacji nie odbiega wyglądem od strony WWW. Wielu użytkowników może mieć wręcz wrażenie, że w zasadzie korzysta z responsywnej wersji strony. W przypadku POKATO kluczowa dla liczby pobrań aplikacji jest strona WWW serwisu - to ona jest źródłem większości instalacji. To bez wątpienia pozwala ograniczyć koszty jej utrzymania i promocji.

Jarosław Mańczak, Projekt Manager POKATO:

Szansę utrzymania się na rynku mają tylko ci, którzy ryzykują i łamią schematy. Tak jeszcze kilka lat temu postrzegane były te firmy, które projektowały apki progresywne. Teraz to nie tylko powszechne rozwiązanie, ale przede wszystkim dostosowane do aktualnych potrzeb użytkowników. Nasz serwis ogłoszeniowy już od kilku miesięcy w pełni wykorzystuje potencjał PWA. Cieszy nas, że użytkownicy pozytywnie ocenili ten ruch.

Morze możliwości

Dlaczego świat przestawił się na PWA? Bo lista zalet progresywnych aplikacji webowych jest długa. Po pierwsze to rozwiązanie optymalizuje koszty po stronie dewelopera – nie ma już potrzeby pisania osobnego produktu pod użytkowników smartfonów czy tabletów z systemem Windows, Android czy iOS. Teraz wystarczy opracować jeden kod źródłowy, który z powodzeniem będzie działał na wszystkich urządzeniach i we wszystkich możliwych przeglądarkach. Po drugie z uwagi na fakt, że PWA wykorzystuje do działania właśnie silnik przeglądarek np. Chrome (w przypadku urządzeń z systemem Android) albo Safari (przy systemie iOS) aplikacja ładuje się błyskawicznie - nawet jeśli nie jesteśmy w zasięgu szybkiego Internetu.

Co więcej można ją przeglądać w trybie offline, dzięki czemu może być nam pomocna w każdym miejscu. Warto też wiedzieć, że ten standard aplikacji pozwala nam także pobrać ją bezpośrednio na pulpit swojego komputera czy tabletu, mając do niej stały dostęp w formie skrótu na pulpicie urządzenia. Twórcy PWA nie zapomnieli też, że w cyberświecie czyha na użytkowników masa zagrożeń, dlatego progresywna aplikacja webowa wymaga, aby strona zwierała protokół HTTPS – to rozwiązanie zwiększa poziom bezpieczeństwa w sieci.

Co jeszcze mogą zyskać marki dzięki PWA? Dodatkowy kanał komunikacji z klientami za pomocą opcji powiadomień push. To nic innego jak komunikaty wysyłane bezpośrednio do użytkowników aplikacji. Mogą mieć różną formę – tekstową, graficzną czy video. Są świetnym kanałem dotarcia do użytkowników z najważniejszymi informacjami, którymi marka akurat chce się podzielić. Powiadomienia push nie generują dużych kosztów, a ich efektywność oceniania jest bardzo wysoko. Mając już zatem gotowy produkt, jakim jest progresywna aplikacja webowa, warto je w swojej komunikacji uwzględnić.

PWA niegdyś nazywana technologią przyszłości staje się coraz bardziej popularnym rozwiązaniem. Marki widzą, że przy znacznie mniejszym budżecie są w stanie docierać do jeszcze większej liczby klientów, a użytkownicy dzięki wdrożonym funkcjonalnościom dostają to, czego oczekują od aplikacji mobilnych. Win-win.

Na całym świecie jest ponad 5 bilionów urządzeń podłączonych do Internetu. W tej grupie dominują komputery i urządzenia mobilne takie jak smartfony, tablety czy smartwatche. Dostępne badania ruchu w Internecie wskazują, że jest on generowany w większym stopniu właśnie przez urządzenia mobilne. Wg raportu Global Digital 2019 przygotowanego przez We Are Social i Hootsuite blisko 4 miliardy osób korzysta z tych urządzeń do obsługi Internetu. Dlaczego? Bo smartfona mamy zawsze pod ręką.

Nic więc dziwnego, że od połowy 2018 roku komputery stacjonarne i laptopy przestały wieść prym w tym obszarze. I tak jak zmieniły się przyzwyczajenia użytkowników, tak rewolucji musiały zostać poddane aplikacje mobilne. Bazując na potrzebach osób korzystających z przenośnych urządzeń stworzona została nowa generacja aplikacji internetowych, nazywanych Progressive Web Apps (PWA) – w Polsce znanych jako aplikacje progresywne. Aplikacja POKATO, którą dzisiaj recenzujemy, została napisana właśnie w tym standardzie.

Pod lupą

Aplikacja POKATO jest niemal kopią strony WWW serwisu, można ją bezpłatnie pobrać zarówno na urządzenia z systemem iOS, jak i Android.

Kamil Magryta, prezes i pomysłodawca serwisu POKATO:

Zdecydowaliśmy się na PWA z kilku względów. Po pierwsze wielu ekspertów uznaje ją za zupełnie nową jakość mobile experience, a my tworząc nowy serwis ogłoszeniowy chcieliśmy, żeby był nowoczesny w każdym jego aspekcie. Po drugie przemówiły do nas względy praktyczne: PWA łatwiej utrzymać, a użytkownicy doceniają ją za to, że nie obciążą pamięci telefonu i działa nawet przy bardzo słabym zasięgu Internetu. Dzięki temu mogą przeglądać i dodawać darmowe ogłoszenia w każdym miejscu i czasie.

Apka POKATO - analiza

Zrobiliśmy research. Część portali ogłoszeniowych w ogóle nie posiada aplikacji mobilnych. Inne korzystają z ich wersji natywnych, napisanych indywidualnie pod daną platformę. POKATO na tym tle, mimo stosunkowo krótkiego stażu w świecie online, wypada dobrze. Aplikację można w prosty i szybki sposób zainstalować, nie zajmuje wiele miejsca, nie osłabia baterii telefonu i jest dostosowana do każdego urządzenia mobilnego. Co więcej, interfejs aplikacji nie odbiega wyglądem od strony WWW. Wielu użytkowników może mieć wręcz wrażenie, że w zasadzie korzysta z responsywnej wersji strony. W przypadku POKATO kluczowa dla liczby pobrań aplikacji jest strona WWW serwisu - to ona jest źródłem większości instalacji. To bez wątpienia pozwala ograniczyć koszty jej utrzymania i promocji.

Jarosław Mańczak, Projekt Manager POKATO:

Szansę utrzymania się na rynku mają tylko ci, którzy ryzykują i łamią schematy. Tak jeszcze kilka lat temu postrzegane były te firmy, które projektowały apki progresywne. Teraz to nie tylko powszechne rozwiązanie, ale przede wszystkim dostosowane do aktualnych potrzeb użytkowników. Nasz serwis ogłoszeniowy już od kilku miesięcy w pełni wykorzystuje potencjał PWA. Cieszy nas, że użytkownicy pozytywnie ocenili ten ruch.

Morze możliwości

Dlaczego świat przestawił się na PWA? Bo lista zalet progresywnych aplikacji webowych jest długa. Po pierwsze to rozwiązanie optymalizuje koszty po stronie dewelopera – nie ma już potrzeby pisania osobnego produktu pod użytkowników smartfonów czy tabletów z systemem Windows, Android czy iOS. Teraz wystarczy opracować jeden kod źródłowy, który z powodzeniem będzie działał na wszystkich urządzeniach i we wszystkich możliwych przeglądarkach. Po drugie z uwagi na fakt, że PWA wykorzystuje do działania właśnie silnik przeglądarek np. Chrome (w przypadku urządzeń z systemem Android) albo Safari (przy systemie iOS) aplikacja ładuje się błyskawicznie - nawet jeśli nie jesteśmy w zasięgu szybkiego Internetu.

Co więcej można ją przeglądać w trybie offline, dzięki czemu może być nam pomocna w każdym miejscu. Warto też wiedzieć, że ten standard aplikacji pozwala nam także pobrać ją bezpośrednio na pulpit swojego komputera czy tabletu, mając do niej stały dostęp w formie skrótu na pulpicie urządzenia. Twórcy PWA nie zapomnieli też, że w cyberświecie czyha na użytkowników masa zagrożeń, dlatego progresywna aplikacja webowa wymaga, aby strona zwierała protokół HTTPS – to rozwiązanie zwiększa poziom bezpieczeństwa w sieci.

Co jeszcze mogą zyskać marki dzięki PWA? Dodatkowy kanał komunikacji z klientami za pomocą opcji powiadomień push. To nic innego jak komunikaty wysyłane bezpośrednio do użytkowników aplikacji. Mogą mieć różną formę – tekstową, graficzną czy video. Są świetnym kanałem dotarcia do użytkowników z najważniejszymi informacjami, którymi marka akurat chce się podzielić. Powiadomienia push nie generują dużych kosztów, a ich efektywność oceniania jest bardzo wysoko. Mając już zatem gotowy produkt, jakim jest progresywna aplikacja webowa, warto je w swojej komunikacji uwzględnić.

PWA niegdyś nazywana technologią przyszłości staje się coraz bardziej popularnym rozwiązaniem. Marki widzą, że przy znacznie mniejszym budżecie są w stanie docierać do jeszcze większej liczby klientów, a użytkownicy dzięki wdrożonym funkcjonalnościom dostają to, czego oczekują od aplikacji mobilnych. Win-win.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu