Konsole

Ta animacja będzie nas witać gdy włączymy grę na wyłączność dla PlayStation 5. Jak Wam się podoba?

Paweł Winiarski
Ta animacja będzie nas witać gdy włączymy grę na wyłączność dla PlayStation 5. Jak Wam się podoba?
14

Muszę przyznać, że Sony dość oszczędnie dozuje nowe informacje dotyczące PlayStation 5. Wciąż nie wiemy jak będzie wyglądać konsola, ale pokazano właśnie animację, która pojawi się przed każdą grą na wyłączność dla PS5.

Pamiętacie kultowe intro PlayStation? Nie wiem czy jakakolwiek inna animacja startowa zapadła graczom tak bardzo w pamięć.

To są drobiazgi, ale jednak świetnie integrują się z konsolą i grami na nią. Z tego samego założenia wychodzi najwyraźniej Sony, które zaprezentowało właśnie bardzo zgrabną i schludną animację, która będzie się pojawiać przed grami na wyłączność dla PlayStation 5.

Jak Wam się podoba? Mam wrażenie, że zdania są mocno podzielone, bo pod filmem nie wyświetlają się oceny, wyłączono również komentarze.

Jak widać po animacji, Sony jest dumne z posiadanego katalogu gier na wyłączność, co też daje do zrozumienia, że kolejne odsłony popularnych serii znajdą swoje miejsce również na PlayStation 5. Akurat kontynuacji Horizon: Zero Dawn czy kolejnego God of War można się było spodziewać. I rozumiem, że przez chwilę pojawia się też Nathan Drake, ale czyżby to znaczyło, że jednak dostaniemy nowe Uncharted?

Oczywiście tego typu animacje mają charakter marketingowy i można je uznać za swoistą reklamę gier na wyłączność dla PlayStation. Jestem jednak ciekawy na ile zda to egzamin i czy faktycznie zainteresuje graczy tytułami, których nie znali.

Przeczytaj też: PlayStation 5 czy Xbox Series X - która konsola jest mocniejsza?

Podoba mi się też, że Sony jest tak bardzo przywiązane do nazwy i symboli PlayStation. Sami chyba zauważyliście, że nazewnictwo jest jasne i klarowne, a poszczególne znaki graficzne powtarzają się w każdej generacji. Zupełnie inaczej niż u Microsoftu, który skacze z kwiatka na kwiatek i serwuje nam ciągle jakąś nową identyfikację wizualną, z każdą generacją zmieniając nazwę konsoli. Co gorsza, nie ma w tym żadnej logiki więc jak ten zwykły biedny człowiek w sklepie ma wiedzieć, czy lepszy jest Xbox 360, Xbox One, czy może Xbox Series X. I aż strach pomyśleć jak Microsoft nazwie swoją kolejną konsolę.

Ciekawe czy w czerwcu zobaczymy PlayStation 5 i jak epidemia koronawirusa COVID-19 wpłynie na premierę obu nowych konsol. No i co z tym 60 fps, skoro zapowiedziany niedawno Assassin's Creed Valhalla ma działać na Xbox Series X jedynie w 30 fps-ach?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu