Płatności i bankowość

PKO BP przejmuje Zencard

Grzegorz Ułan
PKO BP przejmuje Zencard
20

To przełomowe wydarzenie na polskim rynku, do tej pory mogliśmy słyszeć jedynie o łączeniu się banków, rozwijaniu własnych usług i pomysłów, natomiast przejęcia startupów i ich pomysłów to zupełna nowość w polskim sektorze bankowym. Jak ustalił Puls Biznes, bank PKO BP podpisał dziś umowę przejęcia Zencardu od funduszy inwestycyjnych.

Niemniej przejęcie to nie jest przypadkowe, Zencard to polski startup, z którym mogliście się zapoznać na Antyweb, kiedy rozmawiałem z jego współtwórcą Jarkiem Sygitowiczem.

W dużym skrócie, Zencard pomaga pozbyć się kilkunastu kuponów czy kart rabatowych, zastępując je wirtualną kartą powiązaną z naszą kartą płatniczą. Sklepy należące do systemu instalują tylko specjalne oprogramowanie na terminalach i podczas płatności oferują klientom specjalne rabaty czy zniżki.

ZenCard jest wbudowany na poziomie standardowego terminala płatniczego a nie na poziomie procesora transakcji co daje szereg unikalnych możliwości. Jedną z nich jest ułatwienie sklepom nagradzania za lojalność w sposób niemonetarny (np. darmowe piwo, kawa czy inny prezent). Możliwe jest to dzięki interfejsowi komunikacyjnemu wbudowanemu w terminal.

System dla sklepu działa podobnie jak Facebook Ads czy Google AdWords. Sklep dostaje swój panel w którym definiuje co (rabat? karta stempelkowa? karta lojalnościowa?) chce przekazać komu. Skomplikowany silnik ZenCard (big data, machine learning) automatycznie segmentuje klientów i przy definiowaniu kampanii lojalnościowej sklep ma możliwość odpowiednio ją adresować. W panelu można też mierzyć efektywność naszych działań.

Dodatkowo – można ustawiać “pułapki na transakcje” – jeśli jakiś klient wyda np 1000 PLN jednorazowo można go nagrodzić specjalną nagrodą. To wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym.

Sklep może w parę minut zdefiniować segmentowane kampanie rabatowe, karty stempelkowe (np. za drugim razem damy Ci próbkę perfum a za 4-tym 20zł zniżki)) czy wielopoziomowy program lojalnościowy (z poziomami typu niebieski/srebrny/złoty dającymi uczestnikom różne benefity zarówno jako zniżki jak i niemonetarne).

Panel jest dostępny przez przeglądarkę WWW – nie trzeba nic instalować.

A jak system działa po stronie klientów?

Najważniejsza rzecz – zniżki i nagrody są dawane natychmiastowo przy transakcji. Nie trzeba zbierać punktów przez 2 lata, żeby dostać na koniec czapeczkę z logo programu lojalnościowego.

Naszą misją jest sprawienie aby zakupy były jeszcze przyjemniejsze. Tak zresztą brzmi nasze hasło w języku angielskim “We make shopping delightful”. Sklepy, które korzystają z ZenCard będą przyciągać samoczynnie, bo klient wie, że czeka na niego nagroda, która będzie przyznana automatycznie.

W sklepach internetowych wystarczy wejść na stronę sprzedawcy i kupować – ZenCard zadba o naliczenie zniżek. Nie trzeba wcześniej wykonywać żadnych akcji jak wejście na specjalną stronę i żmudne szukanie sklepu czy też wprowadzanie kodów rabatowych. Po co tyle zachodu skoro można prościej?

Co do danych – użytkownik nie potrzebuje podawać żadnych danych przy płatnościach kartą. Sama płatność jest wystarczająca! Jedyne co trzeba zrobić to się zarejestrować a rejestracja jest bardzo prosta i możliwa wprost z terminala płatniczego. Wystarczy wybrać płeć i podać numer telefonu komórkowego, którego potrzebujemy aby móc się z Tobą kontaktować. To wszystko.

To bardzo ciekawe i perspektywiczne przejęcie, na wielu płaszczyznach. Nie trudno sobie wyobrazić potencjał jaki tkwi w połączeniu tego programu z klientami banku. Do tego sam bank PKO BP uzyska sporą wiedzę na temat klientów konkurencji, a korzystających z programu.

Uroda Zencardu polega na tym, że może obsługiwać klientów wszystkich banków. Wystarczy, że posiadacz karty zdecyduje się przyłączyć do programu podczas płatności w sklepie i później będzie dostawać bonusy za pośrednictwem Zencardu. Cały system będzie w ten sposób powiększał skalę, ale PKO BP uzyska ciekawe dane o zachowaniach zakupowych klientów konkurencji. Korzyść dla firm jest taka jak w każdym programie lojalnościowym: potencjalna lojalność zakupowicza i wiedza o zachowaniach zakupowych klientów.

Niestety żadna ze stron nie zdradza szczegółów tej inwestycji, wiadomo tylko, że Zencard będzie funkcjonował nadal jako osobny podmiot, pod tą samą nazwą oraz z tym samym składem.

Źródło: Puls Biznesu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu