Za nami debiut nowego serwisu VOD Apple TV+. Kilka oryginalnych seriali, to wszystko, co znajduje się w ofercie, a dodatkowo usługa nie jest dostępna dla wszystkich, bo nie jest na każdej najpopularniejszej platformie. Apple TV w przeglądarce zazwyczaj odmawia współpracy, a gdy uda się już włączyć odtwarzanie, to jakość materiałów pozostawia wiele do życzenia. To jedyny sposób do oglądania nowych seriali Apple dla użytkowników Windowsa, więc przeogromna część klientów została potraktowana po macoszemu.
Zignorowani zostali natomiast posiadacze smartfonów z Androidem, gdzie w ogóle nie pojawiła się aplikacja Apple TV, mimo że wcześniej do Google Play udało się wprowadzić Apple Music. iPhony, MacBooki, iPady, Apple TV (4K) i telewizory Samsunga są wspierane jak należy, choć zdarzają się drobne wpadki (jak ważące blisko 5 GB odcinki w trybie offline, podczas gdy Netflix kompresuje je do 600 – 700 MB).
Zapowiedzi HBO na 2020 są imponujące. Oto nowe seriale i filmy!
No i jeszcze ta cena: 24,99 zł za 8 seriali dystrybuowanych częściowo co tydzień (oprócz Dickinson, ten ukazał się w całości). See, The Morning Show, For All Mankind debiutowały z trzema odcinkami, by kolejne pojawiały się w usłudze co piątek. Kolejne premiery zostały zapowiedziane, ale chyba lepszą inwestycją byłoby dzisiaj Disney+, które zmierza do Polski…
O wadach i zaletach Apple TV+ w 26. odcinku Podcastu Antyweb Po Godzinach dyskutują: Konrad Kozłowski i Weronika Makuch.
Podcast Antyweb Po Godzinach możecie posłuchać w:
Więcej z kategorii Podcast Antyweb Po Godzinach:
- Co się stało z kinami i serwisami VOD? Branża już nie będzie taka sama
- Jak daleko posuniesz się w obronie własnych dzieci? Wywiady z obsadą "KLANGORa"
- Co grzeje i kręci graczy w ostatnim czasie? Chmura i dylematy zakupowe
- Jak powstała polska animacja Netfliksa "Kajko i Kokosz"?
- Zapanuj nad zdjęciami - sposoby na katalogowanie i kopie zapasowe