Świat

Świat stanął na głowie. Oto aplikacja dla dzieci od... Państwa Islamskiego

Jakub Szczęsny

Człowiek, bloger, maszyna do pisania. Społeczny as...

318

Myślałem, że widziałem już wszystko, ale co jakiś czas świat zaskakuje mnie i mówi, że nie - to jeszcze nie wszystko. Państwo Islamskie kojarzone jest z zamieszaniem na Bliskim Wschodzie oraz terroryzmem, a wśród Internautów z niezwykle brutalnymi nagraniami z egzekucji pojmanych osób. Założeniem działania Państwa Islamskiego jest nie tylko działalność wojenna, ale również indoktrynacja, najlepiej od małego. Temu zaś służy aplikacja mobilna, o której ISIS poinformowało na Telegramie.

Wbrew wszelkim wyobrażeniom muzułmanie wcale nie pilnują swoich wielbłądów i nie doglądają dobytku - często pracują podobnie jak i my, wychowują dzieci i nie mają za bardzo czasu. Aplikacja mobilna, która miałaby pomóc rodzicom w przekazaniu dzieciom "odpowiednich wartości" ekstremistycznego Islamu zawiera w sobie wiele elementów treści - od animacji przedstawiających scenki dotykające założeń politycznej i światopoglądowej ideologii Islamu, ale nie tylko. Wśród piosenek w aplikacji mobilnej można znaleźć proste odwołania do dżihadu, świętej wojny różnie pojmowanej przez uczonych w Koranie - dla jednych oznacza to codzienną walkę ze swoimi słabościami, modlitwę, a dla innych zaś obcinanie niewiernym głów, bezpardonową ekspansję celem objęcia zasięgiem religii całego świata.

Dzieci z aplikacji mobilnej mogą dowiedzieć się jak prawidłowo pisać w języku arabskim, jakie są najważniejsze pojęcia dotyczące Islamu, a nawet - jak wygląda rakieta, czołg, czy karabin maszynowy. Trzeba przyznać, że ISIS ma niezwykle nowatorskie metody wychowawcze. Według tamtejszych pedagogów dziecko od najmłodszych lat powinno wiedzieć co to jest karabin, czołg, czy rakieta - po co? Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić, ale uznajmy, że Państwo Islamskie wie lepiej, co jest dobre dla ludzi, których chce bronić/pozyskać/uczyć/zabić.

Nie trzeba być geniuszem, by domyśleć się, o co chodzi Państwu Islamskiemu. Nie oszukujmy się, że wśród osób, które już napłynęły do krajów o luźnej polityce wobec imigrantów nie napłynęli ludzie o ekstremistycznych poglądach. Nie twierdzę, że muzułmanie to ogółem źli ludzie - znam kilku muzułmanów (nie, nie tylko z budek z kebabami), co prawda z tych mniej zajadłych religijnie krajów arabskich, ale jednak - asymilują się w Polsce, choć ciężko im z powodu ogromnego dystansu w naszym kraju. Mimo wszystko - oddać im trzeba odpowiednie dopasowanie się do naszych zasad - i to jest dobre. Oni są tutaj gośćmi.

Co chce osiągnąć Państwo Islamskie? Wychowanie dzieci w duchu dżihadu ma na celu przekazanie pozytywnych z punktu widzenia utrzymania prawomocności światopoglądu Państwa Islamskiego. Krzewienie tego od najmłodszych lat powinno zaowocować kiedyś wytworzeniem się jeszcze bardziej radykalnej grupy młodych osób, które postanowią "rozsadzić" od środka kraje, w których doszło do ogromnego kulturalnego przetasowania. Takich aplikacji, metod dotarcia do ludzi w Europie Zachodniej będzie więcej i trudno powiedzieć, czy można z tym skutecznie walczyć. Odrąbana macka Państwa Islamskiego szybko odrasta w innym miejscu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu