Mobile

OPPO zadziwia nowymi smartfonami

Maciej Sikorski
OPPO zadziwia nowymi smartfonami
10

Miesiąc temu trzymałem w rękach smartfon o grubości 0,5 cm – robi wrażenie, ale człowiek cały czas zastanawia się, czy te 3-4 mm więcej robiłyby aż tak wielką różnicę i czy jest sens odchudzać sprzęt kosztem niektórych podzespołów (głównie baterii). Wielu osobom podoba się owa smukłość, więc produce...

Miesiąc temu trzymałem w rękach smartfon o grubości 0,5 cm – robi wrażenie, ale człowiek cały czas zastanawia się, czy te 3-4 mm więcej robiłyby aż tak wielką różnicę i czy jest sens odchudzać sprzęt kosztem niektórych podzespołów (głównie baterii). Wielu osobom podoba się owa smukłość, więc producenci odpowiadają na ich popyt – OPPO zaprezentowało smartfon o grubości poniżej 5 mm. Jest też flagowiec z obracaną kamerą.

Niedawno o obu modelach pisał Tomasz – najpierw poświęcił wpis pogłoskom dotyczącym urządzenia N3, potem skupił się na doniesieniach dotyczących kolejnego bicia rekordu na smartfonowym rynku. Wówczas można było bazować wyłącznie na plotkach, teraz mamy już potwierdzone informacje, bo chiński producent dokonał prezentacji nowych modeli. Nie ulega wątpliwości, że jest ciekawie, pytanie, czy takie innowacje powinny wyznaczać kierunek rozwoju tej branży?

OPPO N3 z obracanym aparatem

Smartfon wyposażono w procesor Qualcomm Snapdragon 801 o taktowaniu 2,3 GHz wspomagany przez 2 GB pamięci operacyjnej. Obraz wyświetlany jest na 5,5-calowym ekranie o rozdzielczości 1920x1080 pikseli. Użytkownik może liczyć na 32 GB pamięci wbudowanej oraz akumulator o pojemności 3000 mAh (bonusem jest VOOC Charging umożliwiające szybkie ładowanie). Na tylnym panelu znalazł się czytnik linii papilarnych, który można wykorzystać do przewijania w aplikacjach. Z przodu na dole pojawił się natomiast element informujący kolorem o otrzymanych wiadomościach tekstowych czy zdarzeniach w sieciach społecznościowych.

Model o wymiarach 161,2 x 77 x 9,9 mm i wadze 192 g ma trafić na rynek z platformą Android 4.4 KitKat oraz firmową nakładką Color OS 2.0. Największym atutem telefonu ma być aparat 16 Mpix z optyką Schneider. Moduł może służyć za przednią i tylną kamerę, więc zadowoleni powinni być np. fani selfie. Rozwiązanie ma być także umożliwiać tworzenie panoram dobrej jakości – wszystko podobno łatwe w obsłudze i dające niezłe efekty. Producent zapewnił też kilka innych bonusów, wśród nich można wymienić opcję automatycznego śledzenia obiektu poruszającego się w kadrze.

Niewiarygodnie cienki OPPO R5

Ten model również posiada ponad 5-calowy ekran (5,2) o rozdzielczości 1920x1080 pikseli. Na pokładzie znalazł się jeszcze procesor Qualcomm Snapdragon 615 (64-bitowy) o taktowaniu 1,5 GHz, 2 GB pamięci operacyjnej i 16 GB pamięci wbudowanej. Obracany aparat? Nie tym razem – postawiono na klasyczne rozwiązanie, jest moduł 13 Mpix z tyłu (Sony) i 5 Mpix z przodu. Akumulator? 2000 mAh – trochę mało, jak na moduły, które ma zasilać. Wynika to jednak z rozmiarów smartfonu, zwłaszcza z jego grubości: 148,9 x 74,5 x 4,85 mm (155 g) może i robi wrażenie, ale prawdopodobnie zmusi użytkownika do częstego ładowania telefonu. Sprzęt ma pracować w sieciach LTE, na rynek trafi z platformą Android 4.4 KitKat oraz nakładką Color OS 2.0.

Rekomendowane ceny wynoszą odpowiednio 650 i 500 dolarów. Smartfony powinny niebawem trafić do sprzedaży. Zapewne największym wzięciem będą się cieszyły na lokalnym, chińskim rynku. Wczoraj pisałem, że jest to jeden z tych graczy, którzy mogą gonić firmę Xiaomi i zrobić równie dużą niespodziankę, co "chińskie Apple". Produkty OPPO z pewnością wyróżniają się na tle konkurencji, ale nie jestem pewien, czy w dłuższej perspektywie te bonusy staną się dla firmy napędem zapewniającym dynamiczne wzrosty.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

OPPO