Restauracja materiałów filmowych z dawnych lat jest jednym z ciekawszych zjawisk, jakie pojawiły się w ostatnich latach. Dzięki temu możemy dziś na ekranach telewizorów i monitorów oglądać stare filmy z jakością, na jaką ich oryginalni widzowie nie mogli liczyć nawet w kinie. Co więcej, algorytmy sztucznej inteligencji pozwalają tym filmom uzyskać parametry, o których ich twórcy nawet nie marzyli, większą ilość klatek na sekundę, kolor. Z tych dobrodziejstw nowoczesnej techniki postanowił skorzystać również PornHub.
PornHub nieprzypadkowo jest najbardziej znaną marka, wśród podmiotów działających w ramach ogromnej branży pornograficznej. To, co ich wyróżnia, to próba prowadzenie swojego biznesu i marktetingu tak, jakby dotyczył zupełnie niekontrowersyjnej dziedziny ludzkiej aktywności. Tak oczywiście nie jest, świat porno ma sporo „brudnych rejonów”, ale PornHub mocno stara się sprawiać wrażenie bardziej „cywilizowanego” i transparentnego od konkurencji.
W ramach tej taktyki firma angażuje się w wiele projektów, także niezwiązanych bezpośrednio z szeroko pojętą erotyką i pornografią. Stworzyli szereg ekologicznych kampanii, na przykład wspierających walkę z zaśmiecaniem naszej planety czy zwracających uwagę na problem wymierania pszczół. Także na własnym podwórku działają szerzej niż inni, inwestują np. pieniądze w erotyczne start-upy. Tym razem postanowili zadbać o dziedzictwo własnej branży i odnowili dwadzieścia filmów erotycznych i pornograficznych, mających pokazać, jak rozwijała się ta część światowej kinematografii.
Remasterd Remastured
Twórcy żartobliwie nazwali swój projekt „Remastured” i zaczęli tę podróż w czasie od zabawnej prowokacji, umieszczając na wstępie filmik „Pocałunek” Thomas A. Edisona z 1896 r., i nazywając go żartobliwie pierwszym pornograficznym reżyserem w historii.
Kolejne filmy pokazują, jak erotyka zmieniała się w klasyczną pornografię. W pierwszym uznanym za prawdziwie erotyczny filmie pokazano striptiz żony przed mężem, ale jedynym fragmentem gołego ciała, do jakiego dociera widz są... łydki. Zdecydowanie imponująca jest za to ilość warstw ubrania, które musiała ściągnąć z siebie aktorka.
W następnych filmach przekraczane są kolejne granice tego, co pokazywano na ekranie. Zaczyna się od niewinnych ujęć nagich piersi, wędruje przez pierwsze sceny seksu, a kończy na filmach z lat 30 i 40-tych XX wieku z regularnym porno ukazującym np. seks grupowy i wykorzystującym różne erotyczne zabawki.
Projekt zapewne przyciągnie niektórych fanów zwykłego porno, ale spodziewam się raczej, że prawdziwą popularność zdobędzie w... szkołach artystycznych i humanistycznych. Wszędzie tam, gdzie wykłada się historię filmu, strona może być wartościowym materiałem uzupełniającym, ukazującym inną stronę rozwoju tego medium.
Algorytmy w służbie porno
Od strony technicznej projekt wykorzystał algorytmy sztucznej inteligencji, które „nakarmiono” ponad 100 tys. filmów i zdjęć dla dorosłych. Algorytmy miały za zadanie pokolorować filmy i zwiększyć klatkarz do poziomu 60 kl/sek. Obrazy poddano też obróbce tak, aby zredukować migotanie, a całość ustabilizować. Nie zdecydowano się na rekonstrukcję obrazu tak dokładną, jak to zrobiono z filmami bracie Lumiere, żeby zachować częściowo ich „epokowy” charakter. Dodano również ścieżki dźwiękowe oddającą klimat epoki, ale i pasujące do „akcji” ekranowej.
Inicjatywa PornHub z pewnością po raz kolejny okaże się sukcesem marketingowym. Wzmianki o niej widać choćby na większości serwisów technologicznych. Trzeba jednak przyznać, że jest to kolejny przykład dobrego marketingu, prowadzonego dla przecież bardzo trudnego od reklamowej strony podmiotu. Jednocześnie jest kolejnym przykładem tego, że nowoczesna technologia może pomóc nam zachować dla potomności filmy sprzed wielu lat. Miłego oglądania ;)
