Zapewne niejednokrotnie zdarzyło Wam się czuć znużenie w trakcie długiej podróży. Nuda podczas jazdy samochodem jako pasażer niedługo może jednak przestać istnieć. A to za sprawą zaprezentowanej przez koncern GM prototypowej szyby samochodowej, która dostarcza rozrywki osobom podróżującym na tylnych siedzeniach pojazdu. Można na niej nie tylko pisać i rysować, lecz także wysyłać wiadomości do innych użytkowników drogi oraz wspólnie słuchać muzyki. Przynajmniej w teorii i wedle izraelskich studentów, którzy na zlecenie General Motors wymyślili technologię przyszłości.
Zaprezentowane prototypowe rozwiązanie to interesująca propozycja dla wszystkich podróżujących z tyłu samochodu, jednak w szczególności projekt spodobać powinien się dzieciom. Szyba stworzona przez GM wyświetla na swojej powierzchni wirtualnego przyjaciela, który towarzyszy nam w trakcie jazdy i reaguje na nasz dotyk i zmieniające się za oknem otoczenie. To jednak nie koniec pomysłów amerykańskiego koncernu samochodowego. Jeżeli otaczający krajobraz znuży nas, prostym gestem ręki zmienimy widoki za szybą na pejzaże z dowolnej części globu. Tak samo łatwe ma być dzielenie wiadomości i wspólne słuchanie muzyki z pasażerami w samochodach wokół nas.
Szybę GM na obecnym etapie rozwoju należy traktować jeszcze jako zabawkę, jednak w przyszłości technologia ta może przeobrazić się w coś użytecznego i powszechnie dostępnego w pojazdach. Tym bardziej, że koncern General Motors nie jest ani pierwszą, ani jedyną firma usiłującą skonstruować multimedialną szybę. Podobne rozwiązanie już w ubiegłym roku zaprezentowali inżynierowie japońskiej Toyoty. Wówczas główną rozrywkę dla pasażerów samochodów stanowiła możliwość przybliżania obiektów i rysowanie po oknie, co przypominało pisanie po zaparowanym lustrze w łazience.
Wszystko pięknie, jednak jak pomyślę o podróżowaniu samochodem bokiem, aby obsługiwać boczną szybę i pisać na niej, już teraz boli mnie kark…
Więcej z kategorii Moje przemyślenia:
- Dlaczego uważam, że tryb ciemny powinien być wszędzie?
- Reklamy na YouTube vs. segmenty sponsorowane - zwycięzca może być tylko jeden
- E-mail jest z nami już prawie pół wieku. I nie chce umrzeć
- Czy social media sprawiły, że obraziliśmy się na "zwyczajne" życie?
- Okulary AR to taka współczesna telewizja 3D. Czy tak samo skończą?