Felietony

Nokia nabyta przez Microsoft – to koniec Nokii? Skądże znowu!

Rafał Kurczyński

Fan mobilnych okienek, technologii internetowych o...

41

Jak dobrze wiecie, Microsoft zakupił telefoniczny oddział Nokii, markę Lumia, Asha oraz wykupił na jakiś czas nawigację Here – jednak, czy to już koniec Nokii? Przed napisaniem tego wpisu, skonsultowałem się z paroma osobami.Byli to koledzy po blogerskim fachu, rodzice, znajomi, babcia (używająca...

Jak dobrze wiecie, Microsoft zakupił telefoniczny oddział Nokii, markę Lumia, Asha oraz wykupił na jakiś czas nawigację Here – jednak, czy to już koniec Nokii?

Przed napisaniem tego wpisu, skonsultowałem się z paroma osobami.Byli to koledzy po blogerskim fachu, rodzice, znajomi, babcia (używająca od lat Nokii) oraz siostry – Nokia nie może zniknąć, dlaczego?

Nokia to coś więcej niż Lumia

Nokia jest jedną z najdłużej istniejących marek produkujących telefony komórkowe na świecie. Jeżeli ktoś kupuje Lumie, w 90% kupuje ją, bo jest przyzwyczajony do marki – pozostałe 10%, są to ludzie, którzy świadomie wybierają Nokię – bo dba bardziej, oferuje więcej – co jest naturalnie prawdą.

Nokia wiele lat starała się, aby osiągnąć dzisiejszy stan rzeczy oraz rozpoznawalność na świecie – oczywiście, nie obeszło się bez dramatów, takich jak MeeGo czy Symbian, jednak Nokia nadal zostaje Nokią, nawet gdy nie ma praw do nazwy – bo w sumie, po co jej one?

Nokia została kupiona, tak więc jest czyjąś własnością

Gdy przeczytałem informację, że Nokia została kupiona przez Microsoft, spojrzałem na moją 800'tkę i odparłem - „Cholera, tak bardzo polubiłem Nokię”. Po paru minutach i rozmowie z kilkoma znajomymi, doszedłem do wniosku, że Nokia nie mogła zrobić nic lepszego, jak oddać swój dział mobilny Microsoftowi – przecież Nokia nadal będzie Nokią, a to, że dział został sprzedany w całości, od pracowników po CEO to dobra wiadomość – sprawa wydaje się lustrzanym odbiciem do zakupu Motoroli przez Google – do nazwy dojdzie napis „by Microsoft”, a Nokia będzie Nokią.

Patrząc na sprawę z dystansem można więc zauważyć, że zakup, a raczej przeniesienie się Nokii do Microsoftu było rzeczą nieuniknioną – Microsoft próbował wiele razy, w końcu mu się udało.

Stephen Elop i tak był pracownikiem Microsoftu

To, że Elop pracował wcześniej w Microsofcie, przy projektach, takich jak Microsoft Office było rzeczą wiadomą – Microsoft przygotował sobie Nokię do tego, aby podbiła rynek, oraz zwróciła wszystko to, co Microsoft włożył w Nokię, aby ta stanęła na nogach. Dziś, gdy Nokia wita w progach Microsoftu, wszystko zaczyna nabierać sensu, jednak Nokia istnieje nadal.

Microsoft nie może użyć nazwy „Nokia” przy smartfonach Lumia – kogoś to dziwi?

Microsoft co prawda kupił oddział telefonów Nokii, jednak nie kupił całej marki, tak więc nie ma prawda do używania nazwy „Nokia”, chyba że chodzi o telefony budżetowe oraz serię Asha. Nie ma w tym nic dziwnego – Microsoft zakupił nazwę „Lumia”, jednak nie może swoich przyszłych tworów chrzcić Nokią – tego nie zrobi Nokia, a Microsoft (np. Surface), jednak, gdy dział Microsoftu, zwany Nokią zrobi telefon, będący Nokią z serii Lumia – Nokia udostępni mu swoją nazwę, Microsoft pozwoli na użycie własnej nazwy - „Lumia”, a kontrakt oraz silna więź będzie dalej funkcjonować.

Nokia sobie nie radziła, Microsoft sypał groszem – a usługi Nokii muszą żyć

Mało osób wie, że Nokia to nie tylko telefony – to również technologia telekomunikacji, mobilnego internetu oraz usługi sieciowe, takie jak mapy i nawigacja „Here”. Nokia, sprzedając oddział telefonów, zachowała dla siebie np. usługi, takie jak Here, sprzedając Microsoftowi jedynie licencję na ów nawigację na okres 4 lat – przez ten czas wszystkie telefony z Windows Phone, oraz komputery z Windows 8 (oraz tablety z RT) będą mogły używać za darmo nawigacji Nokii – jednak gdy ten czas minie, licencja wygaśnie, a telefony Nokii nadal będą unikatowe.

Prócz tego, marka telefoniczna Nokia żyjąca w Microsofcie nadal będzie tą samą Nokią, którą kochamy – będą powstawać telefony, sygnowane logiem Nokia by Microsoft, z platformą Windows Phone 8 (oraz jego następcą) z tonami aplikacji i gier ekskluzywnie serwowanymi dla urządzeń Nokii – Nokia jest w Microsofcie, ale Microsoft nie jest Nokią, a Nokia nie jest w pełni Microsoftem.

Spytacie się – więc po co te pieniądze, skoro najważniejszy filar Nokii odszedł do Microsoftu? Z czegoś trzeba rozwijać funkcje, które będą dostarczane ekskluzywnie do telefonów Nokii, oraz rozwój pakietu „Here”, który to będzie ogólnodostępny dla urządzeń z ósmymi okienkami każdego rozmiaru.

Jeżeli Nokia nie będzie już Nokią, ludzie jej nie kupią

Dlaczego seniorzy kupują telefony Nokii? Bo znają ją od lat. Dlaczego młodzi, których nie stać na Androida (tak, takie sytuacje mogą się zdarzyć, choć sam w nie średnio wierzę) kupują Nokie Ashe? Ponieważ znają tę markę i wiedzą, że ich telefon nie powiada najnowszych fiuczerów, ale wytrzyma wieki. Dlaczego my, zwykli użytkownicy telefonów, oraz my – zaawansowani Geekowie kupujemy telefony Nokii? Bo wiemy, że Nokia produkuje dobre urządzenia, wykonane bardzo dobrze, z gigantycznym wsparciem sprzętowym, takim jak tony aplikacji dedykowanym jedynie Nokii – tak więc, kto kupi telefon z Windows Phone, który oferuje mniej nawet od HTC? Nikt.

Nokia już bardzo dawno temu zauważyła, że nie uda się jej podbić rynku w sposób, w który robi to Samsung oraz HTC – postanowiła obrać inną drogę. Lumie, jakimi by nie były, są telefonami, które oferują nam najwięcej funkcji – patrząc naturalnie na platformę Windows Phone. Jeżeli Microsoft zacznie tworzyć i sprzedawać komórki, sygnowane nazwą Lumia, nie oferując nic więcej, jak czystego Windows Phone (na styl Googlowego Nexusa) – marka szybko upadnie, a miliardy wydane w tę markę okażą się wyrzuconymi w błoto.

Microsoft, tak samo, jak Google, musi zadbać, by marka żyjąca wewnątrz gigantycznego ekosystemu własnego „ciała” rozwijała się dobrze, przy okazji pozostając nadal sobą, i tego jej życzę – aby każda kolejna Nokia Lumia była kolejnym krokiem naprzód – nie w bok, uciekając od własnej osobowości.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

MicrosoftNokiaLumiaPrzejęcie